Z informacji uzyskanych od podatników, którzy przyszli do swojego urzędu po takim telefonie, osoba podszywająca się pod pracownika urzędu grozi surową karą za rzekome niezłożenie zeznania.
- Naczelnicy urzędów oceniają, że może to być bezmyślny żart lub, co gorsze, próba wyłudzenia informacji objętych tajemnicą skarbową – mówi Małgorzata Brzoza, rzecznik prasowy Izby Skarbowej w Szczecinie. - Pracownik urzędu skarbowego może zadzwonić do podatnika, jeśli ten podał w zeznaniu rocznym swój numer telefonu w celach kontaktowych. Nie będzie jednak nigdy pytał o poufne informacje, jak: numer NIP, dokładny adres, wysokość dochodów. Jeśli rozmowa dotyczy takich informacji to pewne, że dzwoniący podszywa się pod pracownika urzędu skarbowego i próbuje wyłudzić dane objęte tajemnicą skarbową!
Te same zasady dotyczą poczty elektronicznej. Urzędy skarbowe w żadnym wypadku nie wysyłają do swoich Klientów wiadomości e-mail z prośbą o podanie wspomnianych informacji. Każda tego rodzaju prośba to próba wyłudzenia poufnych danych.
Sobota, godzina 18:35: Do głupiego żartu przyznała się sieć telefonii komórkowych "Orange". Według nich miał to być tylko żart i akcja promująca ich usługi. Wątpliwa akcja promocyjna, jednak zapowiadają, że będą ją kontynuować. Urzędnicy zastanawiają się natomiast, czy nie podać "żartownisiów" do sądu za podszywanie się pod ich pracowników.
Andrzej Kus
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?