MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Nie chcemy tyle czekać

Robert Duchowski
Robert Duchowski
Mieszkańcy pleśniejącego bloku boją się, że brunatna narośl może być niebezpieczna dla ich zdrowia.

Po naszym materiale dostaliśmy wiele sygnałów od Czytelników. Przypomnijmy: opisaliśmy problem mieszkańców źle ocieplonego wieżowca przy ul. 26 Kwietnia 49 i 51. Na elewacji wciąż przybywa brunatno-zielonego nalotu. Podczas zbierania informacji okazało się, że spółdzielnia dobrze wie o problemie. Zanim jednak oczyści zapleśniałe bloki musi ocieplić pozostałe. W takim układzie grzyb zniknie z wieżowca dopiero za 2 lata!

– Tak nie może być! Mamy czekać aż 2 lata? – pyta zbulwersowana Jadwiga Ziętek, mieszkanka. – Płacimy tyle samo, co mieszkańcy innych wieżowców, ale ich zostały ocieplone dobrze i nie ma tam żadnego nalotu.

– Co będzie, jak grzyb przedostanie się do naszych mieszkań – wtóruje jej sąsiadka, pani Aleksandra. – To będzie prawdziwa katastrofa.

Sprawdziliśmy jednak, że grzyb nie jest zagrożeniem dla zdrowia mieszkańców i nie ma możliwości, by przedostał się do wnętrza budynku, do mieszkań. Poprosiliśmy o opinię specjalistów z firmy zajmującej się ocieplaniem budynków.

– Jest specjalny system do pozbycia się grzyba – twierdzi Adam Wilkowski z firmy Fast. – Trzeba całą powierzchnię posmarować odpowiednią substancją i dopiero po jakimś czasie zmyć. Można to zrobić na wysięgniku.

Narośl pojawia się zawsze, kiedy ściana chłonie wodę. W ociepleniach nowego typu stosuje się substancje zwalczające grzyba. Dlatego wtedy pojawia się efekt tzw. „kaczki”, czyli kropelki wody nie wchłaniają się, tylko pozostają na zewnątrz i są zdmuchiwane przez wiatr.

od 7 lat
Wideo

Michał Probierz o Ekstraklasie i Euro

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto