Nie chcą tych nowych zmian. Kierowcy gubią się w nowej organizacji ruchu

– Chciałbym dokładnie opisać i zaprezentować pewną sprawę, która od zmiany organizacji ruchu wokół osiedla Tatrzańskiego zaczęła części mieszkańców doskwierać – mówi Tomasz Mazowiecki, nasz Czytelnik.

– Od 8 lat jestem kierowcą, który porusza się częścią tych ulic. Jeżdżę tamtędy praktycznie kilka razy dziennie. Mieszkając obok zaznaczonych dróg codziennie przynajmniej kilkukrotnie słyszę „nieporozumienia” kierowców, którzy spotykają się z opisanym niżej problemem. Sam również padam ofiarą całkowicie błędnej organizacji ruchu na osiedlu jaka została wprowadzona kilka miesięcy temu – prawdopodobnie pod wpływem opinii rady osiedla.

Pan Tomasz chwali pomysł wprowadzenia ruchu odbywającego się w jednym kierunku, ale opisuje niebezpieczne sytuacje związane z organizacją ruchu.

– Dochodzi do kuriozalnych sytuacji, gdy główna ulica osiedla (oś Wiosny Ludów – Tatrzańska) musi ustępować wyjazdu pojazdowi, który wyjeżdża... z parkingu pod blokami. Innym razem samochody wjeżdżające główną ulicą osiedla Wojciechowskiego muszą zwalniać na dość stromej górce i ustępować pojazdom, które mogą wychylić się zza żywopłotów otaczających domki.

Regularnie dochodzi do „trąbienia”, wymuszeń lub nawet „dawania” po hamulcach.

Gdzie tu logika? Skrzyżowania są równorzędne. To oznacza, że pierwszeństwo przejazdu na takim skrzyżowaniu ma pojazd nadjeżdżający z prawej strony. Jeżeli wykonuje się skręt w lewo należy także ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu z kierunku przeciwnego na wprost lub skręcającemu w prawo.

Pan Tomasz przysłał od naszej redakcji projekt zmian, zachowujący drogi jednokierunkowe. Istotna zmiana to nadanie głównym ulicom osiedla pierwszeństwa przejazdu, a więc ulicom Wiosny Ludów, Tatrzańskiej i Wojciechowskiego i fragmentu ulicy Zdrojowej.

Projekt zmian przesłaliśmy do zespołu ds. organizacji ruchu Urzędu Miasta Szczecin.

– Wszystko to co zostało wprowadzone (w szczególności kierunki ruchu), zostało uzgodnione z Radą Osiedla, Zarządem Dróg i Transportu Miejskiego, policją i wprowadzone w marcu 2013 roku – mówi Marcin Charęza, kierownik zespołu ds. Organizacji Ruchu Wydział Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urząd Miasta Szczecin.

– Później był okres na analizę organizacji ruchu i dokonanie drobnych poprawek co nastąpiło w styczniu 2014 roku. Rozumiem, iż części mieszkańców coś może się nie podobać, ale trudno – wszystkich nie zadowolimy. Cel był jasny – umożliwienie parkowania pojazdów dzięki wprowadzeniu ruchu jednokierunkowego na niektórych ulicach, wprowadzenie strefy ograniczonej prędkości do 30 kilometrów na godzinę. Skrzyżowania równorzędne zostały wprowadzone po to, aby każdy przed skrzyżowaniem zwolnił, a nie przejeżdżał z dużą prędkością powodując zagrożenie bezpieczeństwa ruchu.

– Ponadto celem było również zmniejszenie natężenia ruchu w kwartale poprzez wymuszenie jazdy przez ul. Arkońską i odcinkiem nowej obwodnicy – wyjaśnia urzędnik. – Podobne organizacje ruchu są normą w wielu miastach Polski i Europy. Obowiązują też na innych dzielnicach w Szczecinie i będą sukcesywnie wprowadzane na pozostałym obszarze miasta.