Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie chcą finansowania in vitro z budżetu Szczecina. Zebrali ponad 12 tys. podpisów

Robert Duchowski
Robert Duchowski
Przeciwnicy in vitro mówią głośno: Jest nas ponad 12 tys.! Nie ...
Przeciwnicy in vitro mówią głośno: Jest nas ponad 12 tys.! Nie ... Mariusz Parkitny
Przeciwnicy in vitro mówią głośno: Jest nas ponad 12 tys.! Nie pozwolimy na uchwałę!

W przyszłym tygodniu podpisy wręcza przewodniczącemu rady miasta. Projekt autorstwa PO ma stanąć na sesji w środę.

Mariusz Parkitny
[email protected]

- Te podpisy to dowód na to, że duża część szczecinian sprzeciwia się temu projektowi. Ma on wady prawne. Sama procedura in vitro też budzi wątpliwości medyczne i etyczne - mówiła Władysława Trzcińska, prawnik z komitetu obywatelskiego przeciw in vitro.

Jej zdaniem in vitro nie jest procedura medyczną i nie leczy z bezpłodności.

Przeciwnicy in vitro zapowiedzieli, że wykorzystają wszystkie środki prawne , aby uchwała nie weszła w życie.

- Łącznie z Naczelnym Sądem Administracyjnym - zapowiada mec. Trzcińska.

Podpisy przeciwników in vitro były zbierane na ulicach, przy kościołach.

Decyzja czy uchwała zostanie przyjęta ma zapaść na sesji w przyszłym tygodniu. Wczoraj na komisji zdrowia rozpoczęła się dyskusja nad projektem uchwały. Przygotowała go Platforma Obywatelska, a podpisało się pod nim ponad 2,2 tys. mieszkańców.

Platforma chce, aby pary starające się o dzieci metodami pozaustrojowego zapłodnienia otrzymywały do 6 tys. zł wsparcia za cykl trzech procedur. Każda z nich to wydatek ok. 7,5 tys. zł.

Wątpliwości zasiał prof. Zbigniew Celewicz, konsultant wojewódzki ds. położnictwa i ginekologii. Zwrócił uwagę, że projekt uchwały nie ma opinii Agencji Opiniowania Technologii Medycznych (agencja rządowa powołana do wydawania opinii w sprawach m.in. procedur medycznych).

- Nie chcę państwa radnych pouczać, jednak sprawa dotyczy wydatkowania pieniędzy publicznych i to w bardzo wrażliwej społecznie sprawie - mówił.

Odpowiedział mu prof. Tomasz Grodzki, radny PO.

- Dzwoniłem do Agencji i urzędniczka poinformowała mnie , że na tym etapie projekt obywatelski nie wymaga opinii Agencji. Dopiero, gdy uchwała zostanie podjęta i będziemy przed wyborem podmiotów, które będą świadczyć usługi in vitro - mówił.

Wsparła go mec. Hanna Sokulska, radca prawny magistratu.

- Podjęcie uchwały nie oznacza, że od razu pieniądze muszą być wydawane na program - tłumaczyła.
Według PO roczne wsparcie zabiegów będzie kosztować ok. 300-400 tys. zł. Nie wiadomo ile par chciałoby z tego skorzystać. W Szczecinie jest ok. 11 tysięcy par bezpłodnych.

Przeciwnicy in vitro argumentowali, że refundacja pozaustrojowego zapłodnienia odbywałaby się kosztem innych chorób.

- Mieszkańcy pytają dlaczego akurat in vitro, a nie na przykład refundacja protezy kolana, czy biodra - pytała dr Iwona Rawicka, ginekolog-położnik.
- Protezy kolana i biodra są refundowane przez NFZ i samorząd nie może na to dawać pieniędzy - odpowiadał radny Grodzki.

Zdaniem dr Rawickiej są medyczne przesłanki przeciwko stosowaniu in vitro.

- Większe ryzyko urodzenia dziecka z wadami, zwolniony rozwój dziecka do 5 roku życia, większa śmiertelność - wyliczała.

Według niej ważniejsza jest profilaktyka i edukacja młodzieży.

- Gdyby moja córka chciała skorzystać z tej metody, to bym jej odradzała - zakończyła.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto