Neonaziści z Loeknitz wciąż gnębią Polaków (wideo)

Sprawcami oplakatowania miasta są członkowie neonazistowskiej partii NPD słynącej z nienawiści do Polski i Polaków. Akcja miała związek z wyborami samorządowymi, w których faszyści osiągnęli ogromny i przerażający sukces. Tylko w przygranicznej gminie Loeknitz, w którym mieszka blisko tysiąc Polaków, zagłosowało na nich 13,7 procent wyborców!

- Takie plakaty to skandal – mówią Anna i Krystyna Baranowscy. - Co prawda część z nich została zdjęta, ale przerażające jest to, że nienawiść do Polaków tak bardzo się szerzy. Przyjeżdża tutaj coraz więcej szczecinian. Znajdują pracę, otwierają firmy, i to boli Niemców. Znamy osoby, które miały problemy z powodu tego, że się tutaj przeprowadziły. My na szczęście nie mieliśmy dużo takich akcji. Raz córka w autobusie dostała od chłopaka ze szkoły w twarz za to, że jest Polką. Zgłosiliśmy to dyrekcji i już więcej nic takiego się nie powtórzyło. Są za to poważne problemy urzędowe. Urzędnicy utrudniają nam wszystko, jak tylko mogą.

Zobacz też: Niemieccy chuligani zaatakowali

Mimo że jest już po wyborach, Loeknitz wciąż "świeci" kolejnymi, antypolskimi plakatami. Można na nich przeczytać: "Praca tylko dla Niemców" i "Zamknąć granicę dla kryminalistów". Na jednym z osiedli znaleźliśmy całkowicie zniszczony samochód ze szczecińskimi tablicami rejestracyjnymi. Wszystko to próba zastraszania.

- Doskonale wiemy, że chodzi o nas, Polaków i do nas to wszystko jest skierowane – mówi Ola, uczennica polsko–niemieckiego liceum w Loeknitz. – Niestety, nie robi to na nas wrażenia. Tak naprawdę przeciwko nam jest bardzo niewielka część społeczeństwa, pozostali mieszkańcy potępili takie zachowanie i się od niego odcięli. Uczę się już tutaj trzy lata, wcześniej w gimnazjum i nigdy nie miałam problemów. Wierzę, że będzie tak dalej.