Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nauczyciele pikietowali przez urzędem wojewódzkim w Szczecinie

Małgorzata Klimczak
Małgorzata Klimczak
Pikieta nauczycieli w Szczecinie
Pikieta nauczycieli w Szczecinie Sebastian Wołosz
Około dwustu nauczycieli i pracowników oświaty z województwa zachodniopomorskiego oraz z innych województwa pikietowali przed Zachodniopomorskim Urzędem Wojewódzkim.

To była w miarę cicha manifestacja, która miała przypomnieć o strajku, który nauczyciele rozpoczęli 8 kwietnia 2019 roku. Nauczyciele i pracownicy oświaty przynieśli transparenty: "Pensje nauczycieli z budżetu", "O godność polskiego nauczyciela" czy "Ciężka praca, godna płaca".

- Ten strajk był jednym z największych i najdłużej trwających strajków w historii oświaty. Było po to, żeby pokazać, że nauczyciel to też człowiek i też ma godność - mówi Wojciech Szczęsny, prezes zachodniopomorskiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego. - Nie będę dzisiaj oceniać tamtego strajku, ale wiem jedno - te wspólne godziny przebywania razem podczas strajku pozwoliły nam poznać nasze koleżanki i kolegów. Dzisiaj, w rocznicę strajku, postanowiliśmy się spotkać w Szczecinie. Jesteśmy tu po to, żeby przypomnieć, że nie wszystko, co nam obiecano, mamy.

Nauczyciele i pracownicy oświaty walczą o trzy główne postulaty: nowy system wynagradzania, który będzie powiązany z budżetem państwa i bezpośrednio stamtąd wypłacany, nowe rozwiązania dotyczące pracy nauczyciela związane z awansem zawodowym, oceną pracy, czasem pracy i obowiązkami nauczycieli oraz nowy system finansowania oświaty.

CZYTAJ TEŻ:

ZNP zwraca też uwagę na nowe przepisy obowiązujące od 1 września 2019 roku, które nakazują zgłaszać każde niewłaściwe zachowanie nauczyciela do sądu dyscyplinarnego. Nauczyciel noże stanąć przed takich sądem np. za spóźnienie na dyżur podczas przerwy, za wysłanie dziecka do toalety, gdzie dziecko zrobi coś niewłaściwego albo za niewysłanie dziecka do toalety, kiedy dziecko o to prosi. Niektóre przypadki według nauczycieli są absurdalne, dlatego chcą oni zmiany w tej kwestii.

Podczas pikiety do pracowników oświaty z naszego regionu dołączyli także goście z innych miast.

- Szczecin to czwarte miasto, w którym się spotykamy - mówi Krzysztof Baszczyński, wiceprezes ZNP. - Wiem, że oceny naszego kwietniowego strajku są różne, dlatego chcę powiedzieć ważną rzecz. Był taki moment w grudniu 2019 roku, kiedy Anna Zalewska, minister edukacji narodowej, skierowała do nauczycieli list otwarty, w którym zapewniała, że nauczyciele będą w końcu godnie zarabiać. Okazało się, że to są tylko słowa, bo w budżecie na 2019 rok znalazło się tylko 5 proc. podwyżki. Wtedy nauczyciele powiedzieli dość, co pokazało referendum. Dopiero po referendum, 25 marca, rząd rozpoczął z nami rozmowy.Zdaję sobie sprawę, że zostaliśmy poobijani w tym strajku. Dziś stoimy przed bardzo dużymi zagrożeniami i dziś potrzebne jest powszechne ruszenie. Nie wiem czy jesteśmy do tego zdolni.

Podobne pikiety odbyły się w Krakowie, Gdańsku i Katowicach. ZNP zapowiada kolejne w następnych miastach. Zawsze 8. dnia miesiąca.

ZOBACZ TAKŻE:

Manifestacja nauczycieli pod Urzędem Miasta w Szczecinie. 25.04.2019 r.

Nauczyciele protestowali przed Urzędem Miasta w Szczecinie

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Strajk nauczycieli trwa. Pedagodzy znów przeszli przez Szcze...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto