Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Natalko, wakacji nie będzie

Robert Duchowski
Robert Duchowski
Choć była najmłodszą uczestniczką prestiżowego konkursu, wygrała. Teraz może liczyć na uznanie światowych agencji mody.

Jeszcze kilka miesięcy temu nikt z rodziny Hajduków nie spodziewał się, że najbliższe miesiące przyniosą takie zmiany. Wszyscy żyli z dnia na dzień. Jak zwyczajna rodzina.

I wygrała...
Zamieszanie rozpoczęło się w styczniu. Rodzice Natalii, Jolanta i Tadeusz wraz z córką wybrali się na zakupy do Galaxy. Trwał casting na modelki.

– Żona namówiła córkę, by wystartowała – wspomina pan Tadeusz. – Od razu zdobyła uznanie fachowców. Organizatorka zaproponowała córce, by wybrała się na casting, który organizuje poznańska firma Hook. Zdecydowała się i wygrała.

Zwycięstwo umożliwiło Natalce występ w finale, który odbył się 5 maja w Poznaniu. Na imprezie byli m.in. przedstawiciele agencji z Paryża, Hamburga, Mediolanu, Tokio i Aten. Cały dzień obserwowali piękne dziewczyny na wybiegu.

– Kiedy dziewczyny prezentowały się zagranicznym gościom spacerowaliśmy i zwiedzaliśmy Poznań – mówią rodzice dziewczyny. – Zostaliśmy zaproszeni dopiero na ogłoszenie wyników. Przyszliśmy i bardzo mile zostaliśmy zaskoczeni. Chociaż nasza córeczka była najmłodsza – wygrała!

Zobaczy trochę świata
Państwo Hajdukowie nie popadają jednak w przesadny optymizm. Wiedzą, że w tym momencie dla ich córki kariera nie jest najważniejsza. – Naszym celem jest wykształcić dziecko i przygotować do dorosłego życia – mówi pan Tadeusz. – Zaczęła się jakaś przygoda. Cieszymy się z tego. Wybiegi są sprawą drugorzędną. Jeśli uda się jej to wszystko połączyć, będziemy bardzo szczęśliwi.

Natalia zdaje sobie z tego sprawę. Wie, że to wszystko może się skończyć równie szybko, jak się zaczęło. – Nie wydaje mi się, że będzie to moje stałe zajęcie. Cieszę się, że dzięki temu zobaczę trochę świata. Wkrótce kończę gimnazjum. Będę uczyła się w liceum, a później studiowała. Mam nadzieję, że jedno drugiemu nie będzie przeszkadzało.

Rodzice również mają pewne obawy. – Bardzo szybko wkroczyła w dorosłe życie. Ma dopiero 14 lat. Ludzie różnie reagują na sukcesy innych.

Paryż, Mediolan
Teraz przed Natalką pierwsze poważne wyzwanie. Wystąpi na pokazie w Mediolanie lub Paryżu. O miejscu może zadecydować sama. Kilka dni po wygranym konkursie dostała również propozycję wystąpienia na wybiegu w Atenach. Zadzwoniła do niej szefowa agencji z Poznania i oświadczyła: „Natalko – wakacji to ty nie będziesz miała”. Dziewczyna przyjęła propozycję z wielką radością.

– Ale troszkę się obawiam – mówi.

Mimo ogromnego sukcesu Natalia nie zapomina o pozostałych pasjach. Słucha bardzo dużo muzyki i sporo czyta. Próbuje przyswoić sobie również podstawy języka francuskiego. Nie zapomina, że musi szczególnie dbać o swój wygląd.

– Staram się uprawiać sporty. Jem więcej niż zwykle warzyw i owoców. Wyrzekam się hamburgerów. Oprócz tego co rano się gimnastykuję i niedługo zaczynam lekcje aerobiku.

Rodzice wiedzą, że Natalia będzie potrzebowała ich wsparcia.

– Musimy nauczyć córkę, by nie przejmowała się opiniami innych ludzi – mówi Tadeusz Hajduk. – Natalka to jeszcze dziecko, a takie coś może zniszczyć nawet najsilniejszego człowieka. W każdym kraju panuje inna kultura i co innego się podoba. Córka może zrobić furorę np. w Atenach a w Paryżu zostać źle odebrana. To, że wyjedzie za granicę na pokaz mody nie jest jednoznaczne z tym, że odniesie sukces. Praca i tylko praca czyni mistrza.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto