Pierwsza część spotkania była bardzo dramatyczna. Początek należał do zespołu gości. Szczecinianki nie potrafiły zatrzymać rywalek, które świetnie wykorzystywały kolejne akcje i po chwili prowadziły już 3:0. Nasze piłkarki sprawiały wrażenie mocno rozkojarzonych i przestraszonych. Po kilku minutach poważnie wzięły się za odrabianie strat i doprowadziły do remisu po 6. Od tego momentu gra bardzo się wyrównała i toczyła się punkt za punkt. Dopiero w końcówce, przy stanie 11:10, nasze szczypiornistki pokazały, na co je stać. W pięć minut rzuciły siedem bramek, a piłkarki z Warszawy tylko jedną i pierwsza połowa zakończyła się zdecydowanym zwycięstwem naszego zespołu.
Druga część gry przebiegała pod dyktando naszego zespołu. Nasze zawodniczki były lepsze w praktycznie każdym elemencie gry. Świetnie na skrzydle spisywała się Monika Dyszewska, która rzuciła w całym spotkaniu sześć bramek i razem z Aleksandrą Cińcio była najskuteczniejszą zawodniczką w naszej drużynie. Nasze zawodniczki miały ogromną przewagę nad rywalkami, ale do końca nie odpuszczały i walczyły o jak najlepszy wynik. W pierwszym meczu pomiędzy tymi zespołami Warszawianki wygrały piętnastoma bramkami. Piłkarki Pogoni chciały poprawić ten wynik, gdyż bilans bezpośrednich spotkań może decydować o podziale miejsc na koniec sezonu. Niestety nie udało im się tego dokonać, ponieważ wygrały „tylko” 34:22.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?