Tak! Nasze, bo obsługuje przede wszystkim szeroko rozumiane osiedle Książąt Pomorskich z przyległościami. Z centrum Szczecina przecież nie przyjadą /utkną na właściwym Manhattanie./ Jadącym do Polic też nie specjalnie opłaca się przerywać podróż/no może wyjątkowo/. Więc mamy piękny rynek. Przeszklone dachy nad wybetonowanymi alejkami. Błota nie uświadczysz.
Swego czasu dużo pisano na temat budowy i powstałego już centrum handlowego. Minęło jednak trochę czasu, rynek okrzepł, wpisał się w krajobraz. Mało tego - sprawdził się na całej linii, mimo sąsiedztwa supermarketu. Ma się dobrze.
Nie jest rozległy, ograniczony ulicami, a więc wszystkie sklepiki tuż, tuż. A jest co kupować i oglądać: warzywa świeże ,pięknie wyeksponowane, sklepiki z towarami przemysłowymi pękają w szwach. Sklepy mięsne z towarem jakiego nie powstydziłyby się najlepsze firmy.
Dużą zaletą jest przestronny parking /Lidl/ i stacja benzynowa. Bardzo ważna rzecz - tutaj nie ma tłoku. Centrum znajduje się przecież przy przelotówce do osiedla.
Ludzie podjeżdżają, kupują i w drogę. Nie ma chodzenia dla samego chodzenia. Ale ryneczek/obstaję przy tej nazwie/ to także zakład krawiecki /jakże potrzebny na osiedlach./ Zjeść też jest gdzie.
Dużo pisało się - czy to centrum zda egzamin. Chodziły plotki, że będzie drożyzna. Jest normalnie. Tak, rynek zdał egzamin na szóstkę.
Michał Probierz o Ekstraklasie i Euro
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?