Napadł na kobietę a później schował się w szafie

Policjanci patrolujący dzielnice Pogodna zostali poinformowani przez operatora, że na ul. Hrubieszowskiej czeka kobieta, którą przed chwilą okradziono. Gdy przyjechali na miejsce zastali kobietę i jej napastnika, który był przytrzymywany przez mężczyznę.

- Mężczyzna ten okazał się być policjantem z Mierzyna – mówi podkom. Katarzyna Legan. -  Zareagował gdy zobaczył, że jeden napastnik trzyma kobietę wykręcąjąc jej ręce a drugi wyciąga portfel z kieszeni bluzy. Jednego z nich zatrzymał a drugi uciekł.

Policjanci z zatrzymanym pojechali do mieszkania drugiego mężczyzny, który na widok podjeżdżającego radiowozu schował się w szafie i nie chciał otworzyć drzwi.

- Poszkodowana kobieta rozpoznała dwóch napastników, powiedziała, że spacerując z psem zauważyła obnażonego mężczyznę, któremu zwróciła uwagę – mówi Legan. -Ten zareagował agresywnie i nagle ktoś przytrzymał ją za ręce z tyłu a agresor zabrał jej portfel z zawartością 200 zł i 100 Euro. Na pomoc przyszedł jej przechodzący policjant po służbie.

Zatrzymani 53-letni Mieczysław L. i 48-letni Bolesław S. zostali zbadani na trzeźwość w Komisariacie Policji Szczecin Pogodno. Mieli prawie 3 promile alkoholu w organizmie i trafili do izby wytrzeźwień.

Gdy wytrzeźwieją zostaną przesłuchani jako sprawcy kradzieży rozbójniczej. Grozi im do 12 lat więzienia.