Swój ogród prowadzą od ośmiu lat. W 2000 roku wprowadzili się do nowo wybudowanego domu. Jeszcze w ubiegłym stuleciu zaczęli troszczyć się o obejście przyszłego miejsca zamieszkania i obsadzili je krzewami.
- Wiedzieliśmy, że bardzo długo rosną, dlatego sadziliśmy je przed wprowadzeniem się do domu – zdradza Tomasz, syn Mariusza i Małgorzaty Zeszot. – Dzięki temu mamy dzisiaj między innymi: jodły, świerki i sosnę.
Największą ich pasją są róże. Mają ich cztery gatunki. Teraz robią taras pokryty tymi kwiatami.
- Róże podobają się nam od zawsze. Problem jest z nimi taki, że wymagają dużej uwagi. Po prostu trzeba mieć na nie czas. Mimo to, mama podjęła decyzję, że chciałaby obsadzić nimi taras. Stwierdziła, że pięknie będą tam wyglądały.
Oprócz róż w ogrodzie państwa Zeszotów można znaleźć zioła, lawendę, tymianek oraz szałwię. Za domem nieźle prezentują się borówki. Dla gospodarzy najważniejszy jest jednak rododendron.
- Wiosną robi on porażające wrażenie. Ma piękne kwiaty i jest cały fioletowy. Rośliny kupują w ogrodach z roślinnością, bądź w hurtowniach. Dostają je również od dziadków, którzy także mają działkę. Dziadek Tomka, tak samo jak wnuk i jego rodzice, uwielbia róże i zajmuje się ich szczepieniem.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?