Najlepsi strażacy walczyli o medale

Małgorzata Klimczak
[email protected]

Te zawody to zmagania najtwardszych strażaków, które zyskują coraz więcej sympatyków. Zostały wymyślone ponad 20 lat temu w USA. W ubiegłym roku zawody rozgrywano w całej Europie, m.in. w: Niemczech, Słowenii, Polsce, Francji i Austrii.

- W trakcie zawodów strażacy mają do wykonania szereg wyczerpujących zadań - mówi st.bryg. Jacek Staśkiewicz, Komendant Miejski PSP w Szczecinie. - W pełnym rynsztunku (hełmy, rękawice, kombinezony) będą musieli m.in. wnieść 19-kilogramowy wąż strażacki na szczyt 12-metrowej wieży czy przy pomocy wielkiego młota przesunąć na odległość 1,5 metra metalową sztabę o wadze 72,5 kg.

W zawodach mogą brać udział zarówno zawodowi strażacy jak i ochotnicy.

W piątek odbywały się zawody indywidualne. Wziął w nich udział między innymi Jakub Rybacki z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 3 w Szczecinie.

- W tym roku biorę udział pierwszy raz w takich zawodach - mówi strażak. - Zadania są w granicach naszych możliwości, ale najtrudniejsze jest to, że trzeba je wykonać jedno po drugim jako sekwencję.

Podczas tych zawodów trzeba się wykazać żelazną kondycją.

- Każdy zawodnik przygotowuje się indywidualnie- mówi Jakub Rybacki. - Ja dużo trenuję, biegam, pływam, chodzę na siłownię, ale żeby być dobrym w takich zawodach, trzeba bardzo dużo trenować. Kondycja jest ważna.

W sobotę strażacy walczyli w tandemach i pięcioosobowych sztafetach. Województwo zachodniopomorskie reprezentowało około 50 strażaków. Obcokrajowców było około 80 z 9 krajów.

Zawodom strażackim towarzyszyły też dodatkowe atrakcje dla całych rodzin. Odbywała się specjalna wersja zawodów Firefighter Challenge przeznaczona dla najmłodszych. Konkurencje były oczywiście nieco mniej wymagające, ale emocji sporo. Każdy młody strażak dostał mundur i wykonywał zadania. Zwycięzcami są wszyscy i w nagrodę dostali dyplom i medal.