Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Najem mieszkań w Szczecinie: zmiany od wybuchu wojny w Ukrainie

Bogna Skarul
Bogna Skarul
W związku z napływem uchodźców z Ukrainy w całym kraju mamy do czynienia z ogromnym popytem na rynku najmu mieszkań. Z raportu Expandera i Rentier.io wynika, że dla liczba ogłoszeń spadła przez ostatnie dwa tygodnie o prawie 40 proc.

Aby ustalić jak zmienił się rynek najmu po napływanie uchodźców z Ukrainy, eksperci porównali dane z ogłoszeń najmu tuż przed inwazją Rosji na Ukrainę (23 lutego) z tymi już po tym wydarzeniu (15 marca). Wśród dużych miast liczba ogłoszeń spadła aż o 39 proc. W Szczecinie w tym samym czasie liczba ogłoszeń spadła o 30 proc. Ale w Szczecinie wciąż na rynku jest prawie 500 mieszkań na wynajem. Najbardziej jednak spadła liczba oferowanych mieszkań na wynajem we Wrocławiu - o 60 proc. Najmniejszy spadek miał miejsce w Białymstoku - o 22 proc.

- Należy jednak dodać, że najmniejszy nie oznacza mały - zaznacza Jarosław Sadowski z Expandera. - Spadek liczby ogłoszeń o 22 proc. w mniej niż miesiąc, również robi ogromne wrażenie.

Jeśli natomiast spojrzymy nie na zmiany procentowe, ale po prostu jak zmieniła się liczba ogłoszeń, to tu wyraźnie wyróżnia się Warszawa. W tak krótkim czasie zniknęły tam aż 2 593 oferty. W Szczecinie w tym samym czasie liczba ogłoszeń zmniejszyła się o 217.

Ogromny wzrost popytu na najem sprawił, że zauważalnie podskoczył jego koszt

W ciągu mniej niż miesiąca we Wrocławiu średnia stawka wzrosła aż o 12 proc. (z 51 zł do 57 zł za m2). W Szczecinie w tej chwili najem jednego metra kw. kosztuje 47 zł. 23 lutego za ten sam metr kw. trzeba było w naszym mieście zapłacić 45 zł. To wzrost o 5 proc. Teraz więc za około 50 m. kw. mieszkania trzeba w Szczecinie zapłacić 2350 zł (bez opłat licznikowych i administracyjnych).

Eksperci jednak przestrzegają, że to dopiero początek problemów.

- Niestety, coraz mniej prawdopodobny wydaje się scenariusz, że ta wojna szybko się skończy, a uchodźcy masowo od razu wrócą do swojej ojczyzny - zauważa Jarosław Sadowski z Expandera. - Taki scenariusz mógłby doprowadzić do poważnych perturbacji na rynku najmu i znaczących spadków cen najmu - tłumaczy.

Początek boomu na rynku najmu to nie koniec, a dopiero początek

- Z czasem coraz więcej imigrantów będzie znajdowało pracę i szukało sposobu, aby przenieść się z ośrodków wsparcia czy od rodzin, które ich przyjęły do osobnego mieszkania - dodaje Anton Bubiel z Rentier.io. Najmując lokal zyskają prywatność i szansę na w miarę normalne życie. Niestety, z każdym dniem będzie to coraz trudniejsze, gdyż tanie oferty szybko znikają, zostają te droższe. Dodatkowo mamy coraz wyższe stopy procentowe, więc dodatkowa podaż pojawi się tylko, jeśli bardzo mocno wzrośnie opłacalność inwestycji w mieszkania na wynajem. To niestety oznacza, że koszty najmu najprawdopodobniej nadal będą szybko rosnąć. Może dojść do tego, że nie uda się znaleźć żadnego mieszkania w „rozsądnej” cenie.

Tak wygląda najmłodsze szczecińskie muzeum. "Szczecin w PRL" to powrót do czasów PRL. 

Zobacz zdjęcia za środka! >>

Pamiętacie Szczecin w PRL? Możecie powspominać w tym wyjątko...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto