Rozlewnia znajdowała się w byłych koszarach. Tuż przed wejściem policji sprzed budynku próbował odjechać maluchem 51-letni Paweł G. W bagażniku samochodu znajdowało się 40 półlitrowych butelek alkoholu zapakowanych w czterech torbach.
Natomiast w pomieszczeniu znaleziono kolejne butelki i 5-litrowe zbiorniki.
– Zabezpieczyliśmy też znaczną ilość kapsli oraz urządzenia do ich znakowania nazwami gatunków wódki – mówi podkomisarz Katarzyna Legan z Komendy Miejskiej Policji.
Policjanci ustalili, kto dzierżawił pomieszczenia. Osoba ta jest poszukiwana. Natomiast zatrzymany Paweł G. nie przyznaje się do winy. Nie wiadomo skąd brał alkohol i komu go przekazywał.
– Nie znamy jeszcze wyników badań, trudno powiedzieć czy alkohol był skażony – mówi komisarz Artur Marciniak z komisariatu „Szczecin-Pogodno”. – Wiemy, że pomieszczenia w których znaleźliśmy rozlewnię były dzierżawione od końca ubiegłego roku.
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?