Nagrobki u Grabarza. Porcja okołopunkowej upiornej twórczości w wiosenny poniedziałek

Nagrobki u Grabarza, 8 czerwca, Domek Grabarza, ul. Storrady 2, godz. 20 (punktualnie), bilety 10 zł.

- Czy może być coś lepszego niż porcja okołopunkowej upiornej twórczości w wiosenny poniedziałek? Czy można sobie wyobrazić zespół lepiej pasujący do Domku Grabarza? Zapraszamy na koncert duetu Nagrobki, który zagra 8 czerwca w kolejnej odsłonie cyklu koncertowego Tego Słucham - zapowiada Radosław Soćko, TegoSlucham.pl, organizator koncertu.

Zespół Nagrobki tworzą Adam Witkowski i Maciek Salamon, doskonale znani z zespołu Gówno oraz z równie prężnej działalności w dziedzinie sztuk wizualnych. Instrumentarium ograniczone jest do minimum: gitara i perkusja.

Nagrobki mają na koncie jedną płytę, która bezsprzecznie była pierwszą płytą, która ukazała się w Polsce w roku 2014, bo ukazała się kilka minut po północy 1 stycznia tegoż roku. Znajdują się tam takie przeboje jak "Na śmierć zapomniałem", "Jak mu dewastuje grób", czy "Nekropolo".

Nagrobki obecnie pracują nad drugą płytą, na której znajdzie się m.in. utwór "Blady Świt", w którym wokalista Maciek śpiewa: A kiedy wstanie blady świt pochowam cię ja, pochowasz mnie ty [..] – dziękuję ci mamo za ten dar życia, następnym razem mogła byś się zapytać”. Wśród nowych utworów znajduje się również cover innej ich formacji Samorządowcy „Ja”, zaaranżowany w charakterystycznej dla Nagrobków stylistyce surowego punka.

- Data poniedziałkowa nie jest oczywiście naszym widzi misiem – chłopaki jadą w wielkie turne po Europie i nie pozwolimy, żeby na OFFie (tak tak, będą na tegorocznej edycji) zagrali wcześniej niż w Szczecinie - tłumaczy Radosław Soćko. - No po prostu nie wypada. I choć poniedziałek to może nie jest optymalny dzień do harców, to liczymy na was - bardziej niż kiedykolwiek. Przyjdźcie i pokażcie, że ciekawa muza ma w Szczecinie wzięcie niezależnie od okoliczności. Poza tym prowadzimy rejestr osób, które przychodzą na nasze koncerty i nieobecność w poniedziałek będzie skutkowała wygaśnięciem kart rabatowych oraz wpisem na czarną listę grabarza.