W tym niezwykle ważnym dniu towarzyszyliśmy im od rana. Przyjechaliśmy pod szkołę o godzinie 7.50 – 70 minut przed rozpoczęciem sprawdzianu. Już wtedy stało przed nią mnóstwo zdenerwowanych, młodych ludzi.
– Wierzę, że wiedza, którą mamy wystarczy – mówiła Agnieszka Fabiszewska z klasy 3a. – Dużo się uczyliśmy i mieliśmy mnóstwo fakultetów. To musi przynieść oczekiwany efekt. Teraz wszystko w naszych rękach. Najważniejsze, by nie zjadły nas nerwy.
W podobnym tonie wypowiadały się Iza Daria. – Co ma być to będzie – mówiły. – Oczywiście, że się boimy. Nie wydaje nam się, by pytania mogły nas zaskoczyć. Wszyscy jesteśmy dobrze przygotowani.
Rozpoczął się egzamin. Czekaliśmy na maturzystów pod głównymi drzwiami. Chcieliśmy porozmawiać z nimi na temat poziomu egzaminu. Wszyscy wychodzili z uśmiechniętymi twarzami.
– Poszło dobrze, choć tematy nie były ciekawe – opowiadała podenerwowana Iza. – Komisja budowała bardzo miłą atmosferę. Przynosili słowniki, uśmiechali się. Nie zauważyłam nawet, by ktoś ściągał. Teraz trzeba się przygotować psychicznie na egzamin z języka angielskiego. Dzisiaj jednak wybieramy się na imprezę.
Równie zadowolona była Agnieszka Fabiszewska. – Tematy były bardzo dziwne. Mimo to jestem dobrej myśli – mówiła. – Bardzo się zdenerwowałam, gdyż jak napisałam wypracowanie na trzy strony zauważyłam, że gdzieś mi umknęła jedna kartka z nierozwiązanymi zadaniami. Teraz mam zamiar pojechać do centrum miasta i kupić ładne spodnie. W ten sposób pozbędę się całkowicie stresu.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?