62-letni Bogdan F. miał 3,18 promila, gdy zatrzymali go "za kółkiem" policjanci w okolicy placy Witosa. Jechał "dziwnie" swym matizem - mówili świadkowie.
Pijany kierowca wpadł o godz. 14:45. Oprócz tego, że był nietrzeźwy, to jeszcze nie miał przy sobie prawa jazdy. Policjanci samochód odholowali na parking strzeżony, a kierowca spędzi resztę dnia w izbie wytrzeźwień.
Bogdan F. za dzisiejszą jazdę stanie przed sądem.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?