Każdy, kto był na parkingu przy szpitalu na Unii Lubelskiej doskonale wie, że bezstresowe zaparkowanie tam auta graniczy z cudem. Są tam głębokie dziury i bardzo wysokie krawężniki. Podczas deszczu wszystko wygląda, jak jedno wielkie bajoro.
- Przyjeżdżam do szpitala przynajmniej raz w miesiącu od pięciu lat – mówi Kazimierz Drużyński. - Od kiedy pamiętam jest zawsze źle. Przecież to masakra, grozi urwaniem zawieszenia. Strach tu wjeżdżać, ale nie ma innego parkingu.
O problemie pisaliśmy dwa tygodnie temu. Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego obiecał, że parking będzie wyrównany do połowy listopada. Termin minął, a sytuacja nie zmieniła się. Zapytaliśmy - dlaczego? Okazało się, że drogowcy przeliczyli się z siłami.
- Zobaczyliśmy to i stwierdziliśmy, że istniejący rodzaj nawierzchni gruntowej uniemożliwia równania tego terenu. Naruszenie jej spowodowałoby znaczne pogorszenie – tłumaczy Marta Kwiecień – Zwierzyńska z ZDiTM.
Dlatego w rachubę wchodzi jedynie utwardzenie placu asfaltem. To z kolei wymaga sprzyjających warunków atmosferycznych, czyli remont będzie możliwy dopiero w przyszłym roku.
- W celu zachowania prawidłowej technologii wykonywania robót drogowych, utwardzenie parkingu przyjęto do wykonania na rok 2010 - poinformowała nas rzecznik ZDiTM.
Fot. Marek Jaszczyński
- To wstyd, że w miejscu, tak często uczęszczanym nie można poprawić warunków, w jakich parkuje się – mówi Kazimierz Drużyński, który korzysta z parkingu przy szpitalu na Unii Lubelskiej.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?