Spółka Tramwaje Szczecińskie dwa razy próbowała w przetargach wyłonić dostawcę nowoczesnych maszyn. Pierwszy przetarg choć teoretycznie wygrany przez firmę Solaris, został jednak oprotestowany. W efekcie prawnego zamieszania spółka unieważniła przetarg. Z tym nie zgodziła się firma Solaris. Dziś w sądzie okręgowym zapadł wyrok w tej sprawie i pozew firmy został oddalony. Krajowa Izba Odwoławcza odrzuciła protest, ponieważ został on wydany po dopuszczalnym terminie.
- Firma co prawda przysłała fax z odwołaniem , ale można to traktować jedynie jako informację, nie ma to charakteru środka odwoławczego – powiedział sędzia uzasadniając wyrok. – Odwołanie nie zostało dostarczone w ustawowym terminie 10 dni.
Nie zapadł jednak w wyrok w ważniejszej dla spółki sprawie. Sędzia przełożył go na 8 stycznia. Tramwaje Szczecińskie złożyły kilka miesięcy temu pozew m. in. w sprawie decyzji sądu z pierwszego przetargu, kiedy to ustalono, że miasto nie miało prawa żądać od zamawiającego wskazania i udokumentowania wyprodukowanych już przez siebie maszyn. Pozytywny dla spółki wyrok oznaczałby, że miasto mogłoby od razu podpisać umowę i w połowie przyszłego roku niskopodłogowe tramwaje wyjechałyby już na ulice Szczecina.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?