Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na naszym placu będzie bezpieczniej

Anna Folkman
Anna Folkman
Od kilku miesięcy mieszkańcy osiedla narzekali na zły stan placu zabaw przy ulicy Kostrzewskiego. Mówili, że wystają tam z ziemi niebezpieczne przedmioty.

W ostatnim wydaniu MM Moje Miasto pisaliśmy o usterkach na placu zabaw przy ul. Kostrzewskiego. Po tygodniu od uzyskania przez spółdzielnię obietnicy naprawy, pojechaliśmy na miejsce z jej prezesem spółdzielni.

- Przecież w tak niebezpiecznym miejscu nie można pozwolić dziecku się bawić – mówi Dawid Rubacha, mieszkaniec Warszewa. – Taka sytuacja jest w tym miejscu od kilku miesięcy. Nie wiem, dlaczego zawsze musi dojść do nieszczęścia, aby coś zostało naprawione.

Poprosiliśmy o komentarz w tej sprawie przedstawicieli Spółdzielni Mieszkaniowej „Wspólny Dom”, która jest zarządcą przy ulicy Kostrzewskiego.

- Oczywiście, zajmiemy się tą sprawą – zapewniono nas w administracji.
Postanowiliśmy to sprawdzić. Po ponad tygodniu na miejscu umówiliśmy się z Adamem Humienikiem, prezesem spółdzielni. Pojawili się także pracownicy administracji spółdzielni. Wspólnie dokładnie obejrzeliśmy plac. Urządzenia były sprawne i na pierwszy rzut oka nie było przy nich żadnych niebezpiecznych elementów.

- Plac jest bardzo ładny i zadbany, nie mam zastrzeżeń – zauważyła Janina Cudak, która przyszła na plac z wnuczkiem Michałem. – Miejsce jest bardzo słoneczne i nie wydaje mi się, by znajdowało się tu coś niebezpiecznego. Wiadomo, dziecka zawsze trzeba pilnować.

- Życzę wszystkim, by mieli na swoich osiedlach takie place zabaw – mówił podczas spotkania Adam Humienik. – Okresowo, średnio raz w roku przeprowadzamy przegląd placów zabaw, naprawiamy je i odnawiamy. W tym roku przy ul. Kostrzewskiego wymieniany był piasek.

Podczas spotkania głos zabrała jedna z opiekunek, która była z dzieckiem na placu.

- Plac jest rzeczywiście zadbany, teraz wygląda na bezpieczny – mówi Magdalena Zatorska. – Mam tylko jedno poważne zastrzeżenie, betonowy murek, który znajduje się wewnątrz placu w pobliżu urządzeń jest za wysoki. Wystaje dość niebezpiecznie i może się przydarzyć, że dziecko uderzy o niego lub upadnie. Wydaje mi się, że wystający krawężnik nie powinien znajdować się na placu zabaw. Myślę, że chyba nie jest to problemem, żeby go zasypać piaskiem.

- W ciągu miesiąca wyrównamy teren, nawieziemy piasek i krawężnik nie będzie już wystawał – obiecał pan Adam. – Jeśli w przyszłości mieszkańcy mieliby jakieś uwagi do placu zabaw, czy też inne spostrzeżenia odnośnie osiedla, mogą pisać do nas na adres [email protected] lub kontaktować się z nami telefonicznie pod numerem 91 423-10-51.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto