Z obu kamienic wyprowadzili się ostatni lokatorzy, teraz trwa dewastacja.
– Pierwsza, rozszabrowywana kamienica mieści się przy ulicy Wiszesława 15. Można tam bez problemu wejść do wnętrza przez bramę, bo na parterze są zamurowane
okna – mówi Piotr Olszewski, nasz Czytelnik. – Druga kamienica znajduje się przy ul. Dębogórskiej 23. Tam nie trzeba się trudzić, można łatwo wejść przez okno z parteru. Rudery stoją otworem nie tylko przed poszukiwaczami złomu, ale też przed dziećmi. O wypadek nietrudno.
Nasz Czytelnik mówi także o tym, że ktoś podpalił bramę przy jednym z budynków. Zwraca uwagę na to, że okna w budynku przy ulicy Dębogórskiej powinny być
wszystkie zamurowane. Jeśli ktoś zajrzy przez wybite okno zobaczy, że poszukiwacze rozbili drzwi i okna na parterze, a nawet wybili dziurę, żeby wejść do piwnicy.
– Nie rozumiem, czego szukają szabrownicy – mówi nasz Czytelnik. – Co można znaleźć w opuszczonym budynku? Widziałem też tu amatorów mocnych trunków, którzy urządzili sobie w tym miejscu melinę.
Sprawę zaniedbanych kamienic zgłosiliśmy do Straży Miejskiej. Na miejscu był już patrol strażników.
– Faktycznie popadają w coraz większą ruinę, robi się tu niebezpiecznie – mówi Joanna Wojtach, rzecznik straży miejskiej.
Zapytaliśmy w Zarządzie Budynków i Lokali Komunalnych o los kamienic.
– Z ulicy Wiszesława mieszkańcy wyprowadzili się miesiąc temu, a z Dębogórskiej raptem dwa tygodnie temu – mówi Szymon Dominiak-Górski z ZBiLK. – Wiemy o tym, co się dzieje z budynkami i będziemy je zabezpieczać. Wystąpiliśmy o pozwolenie na rozbiórkę tych obiektów. Jeżeli znajdą się pieniądze na to, rozbiórka zostanie przeprowadzona w przyszłym roku.
W tym roku z krajobrazu północnych dzielnic miasta znikną natomiast opuszczone kamienice przy ulicy Kościelnej, Koszalińskiej, Światowida, Nehringa, Studziennej i Stołczyńskiej.
marek.jaszczyń[email protected]
Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?