Od następnego sezonu zasiądziemy na nowych trybunach, a za dwa lata pojeździmy na większej tafli lodu pod dachem. - Prowadzimy rozbiórkę trybun okalających lodowisko - mówi Sławomir Strąkowski, dyrektor do spraw technicznych fundacji Promasters, która jest właścicielem obiektu. - W ciągu najbliższych dni gruzowisko zostanie wywiezione i przystąpimy do prac związanych ze wznoszeniem nowych trybun.
Rozebranie miejsc dla publiczności to pierwsza część dużego remontu, którego koszt wyniesie 3,5 - 4 miliony złotych. Wszystkie przewidziane prace mają być finansowane ze środków własnych. Jest jednak szansa, że część pieniędzy uda się pozyskać od Totalizatora Sportowego.
W następnym roku ukończone będą większe trybuny ze stałym zapleczem technicznym. W kolejnym sezonie ma być wznoszone zadaszenie. W planach fundacji jest także powiększenie samego lodowiska. Dziś ma ono wymiary 27,5 na 55,5 metra, po zakończeniu wszystkich prac będzie to 30 na 60 metrów.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?