Samochody parkujące po obu stronach ulicy Kadłubka blokowały chodniki, dojście do bloków i dojazd do podwórek. Z tego powodu w niektórych miejscach zaprzestano wywozu śmieci, bo ciężarówki nie mieściły się w uliczce lub w ogóle nie mogły wjechać przez zastawione autami wjazdy. Śmieci walały się po osiedlach, interweniowała straż miejska.
- Nawet przecisnąć się nie można – skarży się Alicja Moneta, mieszkanka osiedla. – Idąc chodnikiem trzeba uważać, żeby nie zahaczyć o lusterko któregoś z samochodów. Teraz przynajmniej z jednej strony będzie spokój i człowiek normalnie przejdzie.
Montaż słupków, zlecony przez Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego, rozpoczął się w środę. Zakończenie prac uzależnione było od tego jak szybko uda się usunąć pojazdy, które mimo zakazu stały po tej stronie jezdni.
- Do końca tygodnia powinno wszystko być gotowe – mówi pracownik firmy wykonującej zlecenie, CZMUDA S.A. – Słupki staną na całej długości ulicy Kadłubka, od ul. Niemcewicza do Asnyka.
Jak tylko zaczęły się prace, pojawiły się pierwsze glosy sprzeciwu. Zmotoryzowani mieszkańcy ul. Kadłubka i okolic mają teraz jeszcze większy kłopot.
- Gdzie mamy zostawiać samochody? – pyta Tomasz Lejkowski. – Na osiedlu jest ogromny kłopot z parkowaniem. Nie ma miejsc. Mam zostawiać samochód gdzieś na bocznych ulicach? Tam też nie ma miejsca. Może stawiając słupki pomyśleliby jeszcze o budowie parkingu.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?