Jachty w większości produkowane są na eksport. Zamawiają je klienci z większości krajów europejskich, między innymi z Niemiec, Wielkiej Brytanii, Włoch. Rzadziej zapotrzebowanie na łodzie zgłaszają szczecinianie. Przy ich produkcji pracuje kilkadziesiąt osób. Zbudowanie łodzi od podstaw, wraz z jej wyposażeniem, zajmuje im około dwóch miesięcy.
Wszystkim zarządza Andrzej Armiński, znany żeglarz, konstruktor i podróżnik. W swojej karierze zorganizował już kilka rejsów dookoła świata. Każdy, na zbudowanej i zaprojektowanej przez siebie łodzi. Na Mantrze 3, w latach 1996-1998, opłynął glob, za co otrzymał nagrodę Rejs Roku 1998. Niedawno zakończył się rejs Joanny Pajkowskiej (zobacz tutaj), która na łodzi pana Andrzeja, bez zawijania do portów, opłynęła kulę ziemską w 198 dni i 3 minuty. Marta Sziłajtis-Obiegło, która dobijała do portów, w 358 dni dokonała tego na „Mantrze Ania”. (przeczytaj wywiad z Martą).
Jego dziełem są też kobiece regaty dookoła świata. We wszystkich organizowanych przez niego wyprawach brały udział panie. Jak mówi Armiński, każdą z nich dobrze znał i każdej ufał.
- Żeglarstwo to moja pasja, a organizowane przeze mnie rejsy są jej spełnieniem – mówi Armiński. – Przygotowuję je od samego początku. Daję łódź, wyposażam ją, załatwiam sprawy logistyczne i wszystkie inne. Taka podróż to naprawdę nie jest duży koszt. Czerpię z tego ogromną satysfakcję.
Reportaż o Andrzeju Armińskim, w nowym, czwartkowym wydaniu MM Moje Miasto. Już teraz prezentujemy zdjęcia ze stoczni.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?