Policjanci z Referatu Policji Konnej na Osowie biorą udział w procesji od ponad czterech lat. Ale za każdym razem jest to dla nich wielkie przeżycie.
- Współpraca między organami policji a organami duchownymi układa się tu bardzo dobrze - mówi nadkomisarz Andrzej Wincza. - Wspólnie spotykamy się także podczas innych świąt kościelnych.
W tym roku nadkomisarzowi towarzyszyła sierżant Agnieszka Kasprzak oraz ułani kawalerii ochotniczej st. szeregowy Maciej Szyłka i starszy ułan Bruno Szary.
Widok policjantów i ułanów, ubranych w eleganckie mundury, wywołał zaciekawienie i zachwyt na twarzach maluchów.
- Ale fajny koń, a jaki duży - zachwycał się 2.5 -letni Szymek, który w takiej procesji brał udział po raz pierwszy.
Jednak jego tata jest już przyzwyczajony, że co roku podczas procesji towarzyszą im policjanci.
- To taka nasza dzielnicowa tradycja - chwali się Tomasz Marczewski. -Kiedy nie było tu policji konnej, konie były wypożyczane z Ośrodka Jeździeckiego. Dzieci, które już miały kontakt z końmi zupełnie się ich nie boją.
Mieszkańcy Osowa są dumni, że ich procesja jest jedyna w swoim rodzaju.
- Tylko u nas może panować taka miła atmosfera - mówi pani Janina. -Oby takie obchody Bożego Ciała były tu zawsze.
Jak kupić dobry miód? 7 kroków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?