Jak wylicza Głos, roczny koszt przeciętnego gospodarstwa domowego, które kupuje prąd od Enei, to 826 zł. "Puls Biznesu" wyliczył natomiast, że korzystając z usług szwedzkiego Vattenfalla, który działa w Warszawie i na Śląsku, można zaoszczędzić około 10 procent, co daje ok. 130 zł.
- Chętnie zmienię dostawcę, jeśli to przyniesie mi oszczędności - skomentowała Głosowi Ewa Kamińska, księgowa ze Szczecina.
Szwedzka firma już teraz czeka na czas, kiedy klienci będą mogli wybrać dostawcę prądu.
- Nie ukrywam, że interesują nas odbiorcy w całej Polsce - przyznał w rozmowie z Głosem Łukasz Zimnoch, rzecznik Vattenfalla.
Stoen, kolejna firma dostarczająca energią, również zachwala swoje usługi. Według informacji, które Głos uzyskał od firmy, która do tej pory działa tylko w Warszawie, za przeciętne zużycie prądu trzeba zapłacić766,75 zł brutto.
- Jesteśmy jednym z najtańszych dostawców energii w Polsce - zapewniał Janusz Moroz z zarządu Stoena.
Enea na razie nie wypowiada się oficjalnie w tej sprawie, ale przygotowuje się do daty 1 lipca. Na razie ujednoliciła cenę energii w pięciu województwach, choć pozostały różnice cen za przesył prądu.
- Liczymy na to, że nie odejdzie od nas wielu klientów, bo jesteśmy pewni, blisko i pod ręką - skomentował dziennikowi Arkadiusz Dubień, rzecznik Enei.
Głos podaje wstępne i ostrożne szacunki specjalistów, z których wynika, że od dotychczasowych firm może odejść od 5 do nawet 20 proc. klientów.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?