Położenie daje nam ogromne możliwości. Do tej pory nie potrafiliśmy tego wykorzystać. Ostatnio, coraz chętniej firmy decydują się na inwestowanie w statki czy katamarany. Udostępniają je później mieszkańcom i turystom. A ci tłumnie korzystają z uroków Odry, jezior oraz Zalewu Szczecińskiego.
- Mamy dwa statki: Odra Queen oraz Peene Quen. Oba cieszą się ogromnym zainteresowaniem – mówi Małgorzata Jarząbkowska z firmy Pazim. – To pasażerskie statki wycieczkowe posiadające dwa pokłady: zamknięty klimatyzowany oraz otwarty widokowy. Statki od wczesnej wiosny do późnej jesieni odbywają regularne godzinne rejsy po porcie. Bilet normalny kosztuje 22 złote, ulgowy 17. Pływamy codziennie w godzinach 11, 13, 15 i 17.
Zainteresowanie, według przedstawicieli firmy, jest ogromne. Największą frajdę rejsy sprawiają dzieciom i młodzieży.
- Ale nie tylko. Mamy sporo gości z zagranicy – mówi Jarząbkowska. – To ludzie, którzy przychodzą do nas ze spacerów z Wałów Chrobrego. Zdarzają się również i czartery, dosyć niecodzienne i zabawne. Jedna ze szczecińskich firm zorganizowała rejs, na którym dominować miała tematyka związana z ptakami. W związku z tym cały statek musieliśmy w taki sposób przystroić.
Kolejnym hitem jest wodolot Bosman Express. W ubiegłym roku, mimo problemów technicznych, w lipcu przewiózł ponad pięć tysięcy pasażerów. W sierpniu kolejne osiem tysięcy. Zarządcy przyznają, że teraz szykują się na znacznie większe oblężenia.
- Wiemy z doświadczenia, że klienci dopiero teraz zaczną tłumnie korzystać z wodolotu – mówi Waldemar Wnuk. – Maj zazwyczaj jest słabszy, ale później zaczyna się wzmożona chęć pływania. Rejs Szczecin-Świnoujście- Szczecin kosztuje 110 złotych. Zazwyczaj korzystają z niego niemieccy turyści.
Swoją szansę w takim transporcie zwietrzyła też firma Wodne Linie Lotnicze. Jeszcze przed Dniami Morza zamierzają uruchomić swój wodolot: Gryf. Jest mniejszy od Bosman Expressu, bo pomieści 55 osób. Na początku wprowadzają konkurencyjne ceny: 90 złotych za rejs na trasie do Świnoujścia. Będą dwa kursy dziennie. W planach jest, by wodolot zatrzymywał się też w Trzebieży.
- Wprowadzamy też pierwszą wodną taksówkę. Turyści będą mogli sobie zażyczyć, by popłynąć na przykład do Świnoujścia, czy wezwać nas do tego miasta. Podobnie z Mescherin i innymi miejscowościami. W Dni Morza udostępnimy również do wynajęcia katamaran o powierzchni 35 metrów kwadratowych. W 12 osób będzie można wypłynąć nim na jezioro i zorganizować na przykład grilla - mówi Sławomir Pyta.
Na wodzie można już zobaczyć tez inny katamaran, „Telimenę”. Ma 7,2 metra długości oraz 2,40 szerokości. Na pokładzie pomieści maksymalnie 12 osób, w tym dwie z załogi. Właściciele mówią, że rejsy Telimeną będą atrakcyjne cenowo. Za wynajęcie zapłacimy 150 złotych za godzinę dla grupy do 10 osób. Przy dłuższym czasie ceny będą negocjowane.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?