Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Morderstwo w Dąbiu: Chciał zacząć życie od nowa

Redakcja
19-letni Daniel został wielokrotnie dźgnięty nożem. Jego zmasakrowane ciało znaleziono w środę około południa. Zginął najprawdopodobniej dwa dni wcześniej.

- Mam ogromny żal do mordercy – mówi siostra zamordowanego, Kamila. – Teraz chcę się dowiedzieć, dlaczego to zrobił? Chce go sama o to spytać. Zabrał nam braciszka, najmłodsze dziecko rodziców. Wszystkich nas było siedmioro, Daniela już z nami nie ma. Miał piękne plany na przyszłość. Zawsze chciał skończyć szkołę, marzył o dobrej pracy. Miał już ją pewną w warsztacie samochodowym.

Daniel we wrześniu skończyłby 20 lat. Był znany policji i mieszkańcom dzielnicy. Podejrzewano go o handel narkotykami. Zaprzecza temu siostra.

- Mieszkałam z nim w jednym pokoju przez wiele miesięcy. Był u mnie, gdy przebywałam za granicą – mówi Kamila. – Nigdy nie znalazłam marihuany ani innych środków. Teraz mieszkał z rodziną w Dąbiu, w niewielkim mieszkaniu. Nie miałby gdzie tego schować. Rzeczywiście był znany policji, ale przenigdy nikogo by nie zabił.

Daniel wyszedł z domu w poniedziałek około południa w towarzystwie kolegów i koleżanek. Według naszych nieoficjalnych informacji, w okolicach znanej na Prawobrzeżu dyskoteki Makos zobaczył kogoś i się przestraszył. Krzyknął, że musi jechać do Gosi, swojej dziewczyny, i uciekł w nieznane miejsce. Już nie wrócił. Szukali go wszyscy, widziany był w towarzystwie 17-latka mieszkającego obok.

Chłopaka znalazł w środę około południa przypadkowy mężczyzna. Powiadomił policję. Ciało, które leżało w krzakach na górce prowadzącej do działek, przy ulicy Drukarskiej, zidentyfikowała rodzina. Miało kilka ran po dźgnięciu nożem.

W związku z morderstwem, w charakterze podejrzanego, zatrzymano 17-latka. Ciało brutalnie zamordowanego Daniela rodzina będzie mogła odebrać w przyszłym tygodniu. Wtedy też, najprawdopodobniej w środę, na cmentarzu w Dąbiu, Daniel zostanie pochowany.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto