Piosenkę „Szybciej, wyżej, dalej” nagrała kilka miesięcy z Marysią Sadowską. Na stronie www.mmszczecin. pl można obejrzeć teledysk, który miał premierę kilka dni temu. Utwór będzie można usłyszeć podczas transmisji telewizyjnych z igrzysk olimpijskich.

– Jestem bardzo zadowolona z końcowego efektu – mówi zawodniczka Miejskiego Klubu Lekkoatletycznego Szczecin. – Teledysk miał być elegancki, glamour i doskonale nam to się udało.

Początkowo piosenka miała startować do miana hymnu olimpijskiego. Prawne problemy jednak stwarza Międzynarodowy Komitet Olimpijski, który wymaga całkowitego zrzeczenia się praw autorskich. Z tego powodu Monika zrezygnowała z ubiegania się o ten tytuł. Teraz lekkoatletka musi skupić się zupełnie na czymś innym. W sobotę, na Mistrzostwach Polski w Szczecinie zdobyła złoty medal. Impreza ta jednak jest zaledwie przetarciem przed najważniejszą w życiu. 6 sierpnia Monika wystąpi w Pekinie na igrzyskach olimpijskich.

– Myślę już o tym – przyznaje. –Wcześniej, w lipcu wystąpię jeszcze w kilku innych konkursach m. in. w Sztokholmie i Londynie. 2 sierpnia wyjeżdżam na obóz do Japonii, a stamtąd już do wioski olimpijskiej w Pekinie.

Mistrzyni przekonuje, że nie jest przesądna. Dlatego nie ma specjalnego talizmanu, który zabiera ze sobą na wszystkie zawody.
– Zabieram ze sobą tylko niewielkie gadżety, które dostaję od znajomych.To są moje talizmany –mówi.

W Pekinie będzie walczyła o medal. Wie, że nie będzie to łatwe, bo poziom „tyczki” damskiej w ostatnich latach bardzo się wyrównał. O zwycięstwie może zadecydować szczęście i forma dnia każdej z tyczkarek.

– Na początek trzeba przebrnąć eliminacje. Będzie bardzo ciężko. Rozgrywane są rano, w wysokiej temperaturze. Trzeba skoczyć co najmniej 4,55-4,60, by być pewnym występu w finale. Będzie to zdecydowanie trudniejszy turniej niż w Atenach –mówi Monika Pyrek.

Ko l e j ny m sukcesem Moniki Pyrek jest fakt, że została dostrzeżona przez specjalistów z dziedziny lekkoatletyki. W głosowanie prowadzony przez portal Europejska Lekkoatletyka została nominowana do tytułu zawodniczki czerwca.
– Byłam bardzo zaskoczona –mówi.
Monika zdecydowanie prowadzi w głosowaniu. Połowa osób biorących udział w zabawie oddała swój typ właśnie na nią! Głosować może każdy na stronie www.european-athletics.org.