Nowa powieść Moniki Szwaji "Zupa z ryby Fugu" miała swoją premierę pod koniec kwietnia.
- Ja Pani ocenia swoją ostatnią książkę?
- Dostałam kilka listów, że książka się podoba.W dniu, w którym zaczęła sie sprzedaż, zarządzono 10 tys. egzemplarzy dodruku.Tym razem jest w niej poruszany poważny temat i miałam problem ze szczęśliwym zakończeniem, ale udało się. Ta książka jest inna niż poprzednie, bo nie jest hurraoptymistyczna. Chciałam poruszyć sprawę in vitro. O in vitro mówi się dużo złego, a przecież jest dużo ludzi w Polsce, którzy się urodzili w ten sposób. Myślę, że książka będzie się podobać.
- Czy postaci z Pani książek mają swoje pierwowzory w rzeczywistości?
- Niektóre postaci drugoplanowe mają autentyczne pierwowzory, natomiast inne składają się z cech wielu osób. Eliza Trumbiak, czarny charakter z ostatniej książki to właśnie zlepek wielu osób negatywnie nastawionych do życia, które miałam okazję spotykać. Elizę wymyśliłam w ramach psychoterapii.
- Co Pani lubi czytać prywatnie?
- Przez prawie 40 lat czytałam wszystko, co mi wpadło w ręce. Teraz najbardziej lubię literaturę angielską. W ogóle lubię angielskie podejście do życia. Lubię, jeśli ktoś ma mi coś do powiedzenia i umie to opowiedzieć. Z radością wracam do Dickensa i Jane Austen.
Wielbiciele książek Moniki Szwai mieli okazję spotkać się ze szczecińską pisarką w Empiku w Galaxy.
Pisarka podpisała dla Czytelników "MM Moje Miasto" 6 egzemplarzy swojej najnowszej książki "Zupa z ryby Fugu".
Na spotkanie z pisarką przyszły przede wszystkim kobiety - wierne czytelniczki.
Niektórym udało się również przyprowadzić mężów i dzieci. Atmosfera zrobiła się niemal rodzinna, kiedy po oficjalnej części spotkania ustawiła się długa kolejka po autografy. Była okazja do rozmów, a nawet uścisków.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?