– Chcemy wyciągnąć do nich pomocną dłoń – mówi Regina Gomułka, dyrektor oddziału PCK w Szczecinie. – Chcemy żeby stali się lepsi i uwierzyli w siebie, bo życie nie jest jeszcze przegrane. Świetlica jest schludna i ciepła. Pomieści 25 osób. Stanie w niej telewizor, radio, będą czekały planszowe gry. Pani Regina kupiła krzesła i stoły. Pomyślała nawet o łazience – jest nowy prysznic i ubikacja. Żeby stworzyć warunki iście domowe, bezdomni dostaną świeżą bieliznę i zawsze będą mogli liczyć na talerz ciepłej zupy.
Dać ludziom schronienie – to jeden powód. Kolejny – wskazać drogę, jak wyjść z bezdomności, pomóc znaleźć pracę, być może wspólnie odnaleźć sens życia…
– Na spotkania z bezdomnymi planujemy zapraszać psychologów, socjologów, prawników. Już w dzień otwarcia doradca społeczny podejmie dyskusję na temat „Bezdomność – wybór czy konieczność”. Niektórym trzeba uświadomić, że ich tragedia nie jest wynikiem przeciwności losu, a formą ucieczki od rzeczywistości – wyjaśnia dyrektorka placówki. – Dlatego będziemy motywować do działania ku lepszemu! Będziemy angażować ich do pracy przy rozładunkach żywności, w końcu z tych produktów nagotujemy zupy.
Jest klika reguł, które należy przestrzegać, by móc przebywać w świetlicy: trzeba być trzeźwym i nie wolno w środku palić.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
