Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

MM Trendy. #Zdrowie: Chcemy wyglądać, jak księżna Cambridge

MM Trendy
MM Trendy
Dr n. med. Artur Śliwiński
Dr n. med. Artur Śliwiński Sebastian Wołosz
- Obecnie na topie jest nos jak u Kate Middleton, a usta jak u Angeliny Jolie - mówi Artur Śliwiński, chirurg plastyczny.

AUTOR: Bogna Skarul
Foto: Sebastian Wołosz

- Czy w naszym kraju, jest już jak w USA czy w krajach skandynawskich i Niemczech, że do chirurga plastycznego chodzimy niemal jak do lekarza domowego, czy stomatologa?
- Zainteresowanie chirurgią plastyczną, głównie estetyczną, w Polsce obserwujemy już od 20 lat. Pewne trendy zwykle do nas przychodziły z Zachodu i tak też stało się z chirurgią plastyczną. Ale nie tylko dlatego, że to jest modne, że jest na topie. Także dlatego, że zmieniamy się mentalnie. Stajemy się coraz bogatszym społeczeństwem. Już mamy telewizor, pralkę, samochód, dom. Teraz przychodzi kolej by zadbać o siebie. Zaczęliśmy zwracać uwagę na to, jak wyglądamy, jak prezentujemy się w życiu. Obserwujemy, że różni ludzie nas postrzegają właśnie ze względu na wygląd. To zaczęło być dla nas ważne.

- A jest rzeczywiście takie ważne? - Coraz ważniejsze. Osoby, które o siebie nie dbają, zaczynają mieć kłopoty ze zdobyciem pracy, przestają być akceptowane w niektórych środowiskach. Stają się trochę postrzegani jako nieudacznicy. Bo u nas zaczyna obowiązywać pewien komplet: piękny dom, piękny samochód i piękny wygląd.

- To chirurgia estetyczna nie jest tylko dla celebrytów? - Oczywiście, że nie. Zmienianie wyglądu przez chirurga plastycznego staje się coraz bardziej dostępne. Dla celebryty bardzo istotne jest jak wygląda. Nawet przy genialnej charakteryzacji łatwiej kogoś postarzeć, niż zrobić z niego młodszą osobę. Oni na swoim wyglądzie zarabiają pieniądze. Że łatwiej jest zarabiać pieniądze ładnym i zdrowo wyglądającym, zauważyli też nie-celebryci. I korzystają z tego.

- To przychodzą do pana pacjenci i mówią, że chcą sobie zrobić operację plastyczną bo.... - Powodów jest bardzo wiele, ale wydaje mi się, że najważniejszy to poprawa swojego samopoczucia. Jeśli pacjent będzie zadowolony z siebie, jeśli siebie będzie akceptował i kochał, to przecież będzie mu się lepiej żyło. A to niesłychanie ważne.

- Czy pana pacjentki przychodzą na operacje plastyczne, bo wymarzyły sobie, że na przykład będą wyglądać jak Angelina Jolie? - Naturalnie, że tak. Ale nie zawsze usta Angeliny Jolie będą pasowały każdej kobiecie.

- W chirurgii plastycznej są mody na wygląd? - Tak. W tej chwili popularny jest nos jak u księżnej Cambridge Kate Middleton, a usta jak u aktorki Angeliny Jolie. Ale na topie jest też pupa jak u Angeliny Jolie.
ramka

Dr n. med. Artur Śliwiński

ordynator Oddziału Chirurgii Plastycznej i Rekonstrukcyjnej, specjalista chirurgii plastycznej, rekonstrukcyjnej i estetycznej, specjalista chirurgii ogólnej z 20-letnią praktyką zawodową w zakresie operacji estetycznych i rekonstrukcyjnych, medycyny estetycznej oraz chirurgii ogólnej. Od sierpnia 2012 r. prowadzi własną praktykę lekarską. Jest członkiem Polskiego Towarzystwa Chirurgii Plastycznej oraz członkiem światowych towarzystw zajmujących się chirurgią plastyczną i estetyczną.


MM Trendy. Szczecin | Styl |

Moda | Kultura
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto