- Rysując kobiety na moich plakatach zależy mi na opowieści o nich, o ich urodzie , ich dramatach, ich marzeniach. Plakat tu jest tylko pretekstem. Dlatego ludzie je kupują, wieszają na ścianach w mieszkaniach i akademikach. To dla mnie bardzo ważne, żeby dotrzeć do przysłowiowej pani Ziuty z działu paczek i profesora belwederskiego. Wielu twórców o tym zapomina, tworząc dla kolegów i kretynków sztuki (przepraszam, krytyków sztuki).