Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

MM Trendy. #Felieton: Szczecin okiem blogera

MM Trendy
MM Trendy
Paweł Krzych
Paweł Krzych Sebastian Wołosz
Szczecińskie lajki, tweety i czekiny

2013 jest kolejnym rokiem królowania mediów społecznościowych. Nic nie wskazuje na to, że moda na tego typu sposób komunikacji szybko minie. W chwili obecnej trudno sobie wyobrazić, że coś wkrótce zastąpi Facebooka, Twittera lub Foursquare (serwis, który wykorzystuje geolokalizację). Nawet jeśli pojawi się znowu coś rewolucyjnego i tam przeniosą się użytkownicy, to wszystko będzie szło w obranym teraz kierunku. Media tradycyjne są w raczej w odwrocie. Możemy to obserwować w ich statystykach sprzedaży, słuchalności, czy oglądalności.

Chociaż warto tu zaznaczać, że media społecznościowe nie zaczęły się od Facebooka, czy Naszej Klasy. Dużo wcześniej istniały już blogi gromadzące wokół siebie całkiem spore społeczności, internetowe fora, listy i grupy dyskusyjne. A jeśli cofniemy się jeszcze bardziej w przeszłość, to znajdziemy tam IRCa, który skupiał internautów ze Szczecina (na kanale #szczecin).

Jednak wróćmy do obecnych czasów. Najbardziej popularny w Polsce, jak również w naszym mieście, jest Facebook. Według statystyk ze Szczecina jest tam ponad 120 tysięcy osób. Czy to dużo? Wystarczająco, aby reklamujące się przedsiębiorstwa mogły znaleźć tam swój target. Odnajdziemy tam praktycznie wszystkie liczące się media, blogi, restauracje, puby, dyskoteki czy też inne biznesy. Kilka miesięcy temu stworzyłem listę szczecińskich stron na FB, cały czas ją uaktualniam, obecnie jest tam ponad 700 fanpage’y. Swoje strony na Facebooku mają nawet kościoły z naszego miasta, znalazłem również salon pogrzebowy (sic!) ze Stargardu Szczecińskiego. Każdy chce wykorzystać okazję na promocję, niestety tylko nieliczni wiedzą, jak robić to umiejętnie.

Facebook to również kontrowersje. Swojego czasu pojawiły się strony prezentujące sylwetki „szczecińskich kanarów”, strony oferujące sprzedaż biletów sieciowych dla gapowiczów czy też takie, gdzie użytkownicy mogą wymieniać się biletami SPP w razie otrzymania mandatu. Najbardziej znane (z tych kontrowersyjnych) są jednak „Szczecińskie stylówy” (prezentujące dziwne ubiory mieszkańców naszego miasta, odpowiednik „Faszyn from raszyn”) oraz Szczecin:spotted (ułatwiające znalezienie osoby, którą się widziało, ale nie miało odwagi się podejść i „zagadać”, przynajmniej takie jest założenie tej strony).

Twitter to z kolei zupełnie inny serwis. Niestety nie ma statystyk, ile osób z naszego miasta „ćwierka”. Według moich szacunków maksymalnie jest to grupa około kilku tysięcy osób. Mój profil obserwuje już ponad 1100 osób, oficjalny profil miasta Szczecin to niecałe 2000 „followersów”. Serwis ten mocno rośnie wraz z rozwojem rynku mobilnego - coraz więcej osób ma smarfony, na których Twitter czuje się doskonale.

Zastanówmy się jednak do czego możemy używać Twittera, „przecież można tam publikować komunikaty ograniczone 140 znakami”. Twitter służy przede wszystkim do szybkiej komunikacji. Jesteśmy świadkami wypadku, utrudnień na drodze, możemy powiadomić krótką wiadomością innych mieszkańców. Niektórzy mówią, że Twitter to taki „SMS do wielu osób”. Śledząc odpowiednie profile mamy przegląd informacji z całego dnia, np. ze Szczecina. Znaleźliśmy ciekawy artykuł - kilka klików i udostępniamy go wielu osobom.

Twitter jest dużo szybszy i „lżejszy”, niż Facebook. Ze Szczecina znajdziemy tam firmy, twórców blogów, radnych naszego miasta, dziennikarzy oraz po prostu innych mieszkańców.

Jeśli miałbym porównać kondycję serwisów społecznościowych w naszym mieście, to śmiało powiem, że Facebook mocno stoi na dwóch nogach, Twitter raczkuje, a Foursquare wygląda tak, jakby „urodził się z 2-3 tygodnie temu”. Ten ostatni służy do meldowania się w poszczególnych miejscach. Zapytacie, a po co? Foursquare przeznaczony jest na smartfony, wykorzystuje nadajnik GPS. Pozwala na odkrywanie nowych miejsc polecanych przez innych użytkowników, przypadkowe odnajdowanie znajomych, czy też na korzystanie ze specjalnych promocji. W Szczecinie ta metoda na pozyskiwanie klientów dopiero zauważana jest przez właścicieli lokali gastronomicznych, specjalne oferty dostępne są w niewielu miejscach.

Pasjonatów mediów społecznościowych w naszym mieście jest coraz więcej. Grupy dyskusyjne gromadzą kilkaset osób, na spotkania dotyczące social media przybywa ich kilkadziesiąt. Media społecznościowe mają swój czas i na pewno nie jest to „15 minut sławy”, jak kiedyś mówił Andy Warhol.

Paweł Krzych

autor najpopularniejszego szczecińskiego bloga www.szczecinblog.pl oraz strony na FB Uśmiechnij się - jesteś w Szczecinie.

Lokalny patriota. Pasjonat Szczecina, nowych mediów oraz podróży.


>>> MM Trendy. Lista miejsc, gdzie można otrzymać nasz magazyn »


[Czytaj również on-line:

MM Trendy. Szczecin | Styl | Moda | Kultura. Serwis »](http://www.mmszczecin.pl/trendy)


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Transport ogromnego generatora ulicami Grudziądza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto