Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

MM Trendy. #Biznes: Biurko na godziny dla freelancera

MM Trendy
MM Trendy
Tu się poznają i wspólnie tworzą projekty. Albo przychodzą popracować. W tej branży biuro to zbędny wydatek, a w domu zawsze ktoś przeszkadza. Mają tu wszystko, czego potrzeba - kawę, ksero, biurko, drukarkę. Za darmo. Strefa 89 to pierwsza taka w Polsce, darmowa oaza dla freelancerów.

Autor: Maciej Pieczyński
Foto: Andrzej Szkocki

On uczy ją fotografii, ona odwdzięcza się masażem. Zdjęcia robią w terenie. Ale właśnie w Strefie nad nimi pracują. Maciej Soja i Joanna Śliwińska to jeden z przykładów freelancerów, którzy nawiązali współpracę w pierwszym polskim darmowym co-workingu. W Strefie 89.

Wszyscy w skupieniu pracują przy laptopach. Graficy, fotografowie, przedstawiciele handlowi, studenci.

Cisza, jak makiem zasiał. Jasne ściany. Na tyle ascetyczne, żeby nie rozpraszać nachalną kolorystyką, na tyle pogodne, by nie paraliżować sterylnością.


Maciej uczy Joannę fotografii. Właśnie przeglądają i oceniają zdjęcia. - W Strefie czujemy się swobodnie, ale kiedy trzeba, ciężko pracujemy - mówią.

W kuchni przy kawie

Kilka metrów od tego intelektualnego zagłębia ciszy stoją wygodne kanapy, gdzie jest miejsce na mniej oficjalną - biznesową, czy też prywatną rozmowę. Więzi między ludźmi ze Strefy nawiązywane są też w innym miejscu.

- Przy kawie w kuchni poznałem dziewczynę zajmującą się grafiką - mówi Maciej Soja. - W luźnej, prywatnej rozmowie okazało się, że możemy podjąć współpracę. Ona zaprojektowała mi logo, ja zrobiłem jej zdjęcia biznesowe.

Podobny, nieformalny układ barterowy Maciej zawarł z wizażystką, także poznaną przy kawie.

- Od słowa do słowa i pomogłem jej napisać wniosek o dotację - mówi fotograf. - Dzięki temu założyła studio wizażu. Teraz ona maluje mi modelki, ja robię im zdjęcia.

Nie wszyscy bywalcy Strefy szukają tu współpracowników do projektów. Niektórzy przychodzą popracować w spokoju.

- Nie potrzebuję siedzieć w biurze - mówi Anna Golda, przedstawiciel medyczny. - Do tej pory pracowałam w domu, ale przeszkadzał mi płacz dziecka. Nawet kiedy przychodziła opiekunka, nie mogłam skoncentrować się na pracy. I wtedy koleżanka poleciła mi Strefę. Mówiła: „to świetne miejsce, nie jest tak oficjalnie jak w biurze, ale też nikt tak nie przeszkadza jak domu”.

Przyszłam tu trzy miesiące temu. Teraz to mój drugi dom i miejsce pracy w jednym.
Anna przychodzi do Strefy prawie codziennie. Mimo to nie poznała tu jeszcze nikogo. - Nie chodzi o to, czy jestem towarzyska czy nie. Dla mnie to miejsce pracy i na niej się skupiam.

Do niedawna to prywatne mieszkanie było typowym środowiskiem pracy szczecińskiego freelancera. Jednak ci, którzy ciepło domowego ogniska zamieniają na biurko w Strefie, chwalą sobie ten złoty środek między własnym kątem a biurem w korporacji.

- W domu mnie wszystko rozpraszało - mówi Maciej Soja. - Telewizor, kot, dziewczyna, z którą mieszkam. W Strefie łatwiej o samodyscyplinę.

Do Strefy trafiła też dziewczyna Maćka, Gosia, studentka kulturoznawstwa.

- Tu są świetne warunki do nauki - mówi. - Lepiej niż w Książnicy Pomorskiej, gdzie ludzie często rozmawiają głośno, a poza tym tam za ksero się płaci i to dużo więcej niż w mieście. A tutaj mam ciszę, spokój, sprzęt biurowy i do tego kawę za darmo.

- Zdarza się, że ktoś przychodzi tutaj myśląc, że to punkt ksero - przyznaje Łukasz Kowalik, koordynator Strefy. Zapowiedź tego, co można zobaczyć i poczuć w Strefie, widnieje na tablicy ogłoszeń, w treści odręcznie napisanego listu, jaki zostawił na pamiątkę swojego pobytu Adam, freelancer z Kamienia Pomorskiego: „w tym miejscu odjęło mi mowę na około 15 minut! Z zachwytu! Jestem pełen uznania i podziwu dla tych, którzy to wymyślili, urodzili, zaadoptowali, umeblowali, gustownie pomalowali, oświetlili, dopieścili i to prowadzą”. 

Ty masz wiedzę, ja doświadczenie

„Start your bussines” - to nazwa pomieszczenia w zasadniczej części Strefy. Wygodna kanapa i stolik. Mają tu powstawać projekty, których miejscem urodzenia w biznesowej metryce zostanie wpisana Strefa 89.

- Tutaj nasi goście mogą w ciszy i spokoju porozmawiać ze swoim klientem, kontrahentem, współpracownikiem, nie naruszając jednocześnie komfortu pracy pozostałych - mówi Łukasz Kowalik.

Dla tych, którzy potrzebują porozmawiać w bardziej intymnej atmosferze, przygotowany został zamykany, przytulny Chillout Room. Ale Strefa to nie tylko darmowe miejsce pracy dla freelancerów.

- Naszym celem jest budowanie relacji międzyludzkich, biznesowych - mówi Agnieszka Łempicka, kierownik projektu. - Dajemy wsparcie merytoryczne w postaci szkoleń, staramy się też integrować teoretyków i praktyków z różnych dziedzin.

Przykładem jest staż, w ramach którego rekrutowani są i łączeni w pary naukowcy i przedsiębiorcy z konkretnych sfer działalności. - Programem objętych jest 20 osób - mówi kierownik projektu. - Przez pół roku wspólnie pracują.

Jak mówi Agnieszka Łempicka, na efekty takiej współpracy jeszcze za wcześnie. Tak czy inaczej, bywalcy Strefy, którym uda się stworzyć w jej przestrzeni nowy projekt, otrzymują na pół roku za darmo biura w budynku, w którym znajduje się Strefa.

- Wynajmem biur nagradzamy projekty innowacyjne - mówi Łempicka. Takie miejsce otrzymało już pięć szczecińskich firm, głównie z branży informatycznej. Wśród nich jest portal dla studentów i absolwentów Pomorskiej Akademii Medycznej i autorzy aplikacji internetowej dla dużych firm.

- Do Strefy zapraszamy wszystkich chętnych, pracujących w wolnych zawodach - dodaje Łukasz Kowalik. - Jedyne, co muszą przynieść ze sobą, to swój laptop i głowa pełna pomysłów.

Strefa 89

Znajduje się przy ul. Jagiellońskiej 89/2. Jak czytamy na stronie jej twórców - jest przeznaczona dla tych, którzy nie muszą siedzieć w biurze od 7 do 15, ludzi ciężko pracujących niezależnie od miejsca, w którym się znajdują. Projekt współfinansowany jest ze środków Unii Europejskiej.

Strefa 89 jest pierwszym bezpłatnym ośrodkiem co-workingu w Polsce. Jej twórcy wzorują się na berlińskim „Betahaus”. Poza Strefą, w Szczecinie funkcjonuje jeszcze jeden ośrodek co-workingu - przy ul. Piłsudskiego, gdzie za miesiąc korzystania z pomieszczeń płaci się 399 zł. W Polsce tego typu ośrodki funkcjonują m.in. w Warszawie, Gdyni, Rzeszowie, Ostrowie Wielkopolskim.

Coworking (ang. co-working pracować razem)

Możliwość pracy w jednym wynajętym pomieszczeniu ludzi z różnych branż. Tryb bardzo powszechny wśród przedstawicieli wolnych zawodów, tzw. freelancerów.


MM Trendy. Szczecin | Styl |

Moda | Kultura
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto