Młodzieżowy Strajk Klimatyczny. W Szczecinie ulewa, ale to nie powstrzymało protestujących

25 września to dzień, kiedy cała Polska zmobilizowała się dla sprawiedliwości klimatycznej. Szczecin już po raz kolejny się przyłączył do akcji. Młodzi ludzie postanowili sobie zrobić wagary i przyszli na manifestacją przed urzędem miasta.

- Kryzys klimatyczny nie uznaje podziałów – prędzej czy później dotknie nas wszystkich. Jednak nierówności społeczne, już teraz widoczne w naszych społeczeństwach, zostaną jeszcze bardziej przez niego uwydatnione - uważa Krzysztof Klimek, jeden z organizatorów akcji. - Osoby najbiedniejsze, nieuprzywilejowane, należące do rdzennych społeczności – one wszystkie już teraz najdotkliwiej odczuwają skutki zmiany klimatu. Jeżeli nie zaczniemy działać, będzie już tylko gorzej. W walce o klimat nie można zapomnieć o ludziach.

Młodzi aktywiści przypominają o wynikającej z niego niesprawiedliwości społecznej. Protestujące i protestujący mówią, że to osoby żyjące poniżej progu odpowiedniego zabezpieczenia finansowego (zwłaszcza kobiety, dzieci i osoby starsze), nieuprzywilejowane, należące do rdzennych społeczności, padają ofiarami skutków zmiany klimatu w największym stopniu.

- Katastrofa dzieje się tutaj i teraz, na naszych oczach. Ci z nas, którzy żyją w wielkich aglomeracjach, nie odczuwają tego tak dotkliwie, jak dzieje się to np. na wsiach czy w mniejszych społecznościach. Rządzący zamiatają sprawę pod dywan, my mówimy dość - mówi Daria Naróć z Młodzieżowego Strajku Klimatycznego.

Młodzi ludzie przynieśli ze sobą transparenty, m.in. "Przepraszamy za utrudnienia, ale ruch zatrzymany na chwilę, to nic w porównaniu z czekającą nas katastrofą klimatyczną... ". Niektóre z nich powstały w minioną sobotę podczas akcji malowania transparentów na ul. Rayskiego.

Młode osoby, działające w MSK, czują, że ich głos jest pomijany i bagatelizowany w debacie publicznej. Argumentują – to przyszłość najmłodszych i przyszłych pokoleń jest zagrożona, z powodu bierności rządzących. Traktowane i traktowani są jak dzieci, mimo że dojrzałością często przewyższają osoby uważane za dojrzałe. Skutkuje to traktowaniem sprawiedliwej transformacji i kryzysu klimatycznego jako sprawę błahą. Budzi wręcz awersję przy podejmowaniu odpowiednich działań.

Aktywiści zakończyli marsz przy pomniku Mickiewicza.

Podobne akcje we wrześniu są organizowane w 30. miastach w Polsce. Część z nich odbywa się w formie internetowej.