MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Mistrz Polski gromi Pogoń

Redakcja
Pogoń ’04 przegrała z Clearexem Chorzów 3:6 (0:2). Drużyny tej klasy to jeszcze zbyt mocny rywal dla naszej drużyny.

Bramki:
3’ Jasiński (Clearex)
4’ Szłapa (Clearex)
21” Celeban (Pogoń ’04)
24’ Słonina (Clearex)
25’ Szłapa (Clearex)
31’ Dąbrowski (Pogoń ’04)
32’ Wolański (Clearex)
35’ Gładczak (Clearex)
39’ Żebrowski (Pogoń ’04)

Pogoń ’04: Kubrak - Lewandowski, Jatczak, Piasecki, Sydor, Żebrowski, Wydmuszek, Celeban, Dąbrowski

Portowcy zaczęli ten mecz bardzo nerwowo. Nie byli odpowiednio skoncentrowani i szybko stracili dwie bramki. W 3 minucie nie upilnowali w polu karnym Jasińskiego, który bez problemu pokonał Kubraka, a już nie całą minutę później popełnili taki sam błąd tyle, że tym razem sam w polu karnym został Szłapa i podwyższył na 2:0.

W pierwszej połowie nie padło już więcej bramek, chociaż goście mieli jeszcze swoje szanse, ale kilka razy dobrze interweniował Kubrak.

Po słabym początku nasi zawodnicy zaczęli grać lepiej i stworzyli kilka groźnych sytuacji, ale nie udało im się strzelić bramki. Po zdobyciu prowadzenia goście grali spokojnie, dokładnie kryli naszych zawodników i nie dali im zagrozić swojej bramce.

Druga część meczu zaczęła się fantastycznie dla Pogoni. Już w 21 minucie bramkę strzelił Adam Celeban, który popisał się fantastycznym strzałem z za pola karnego.

Goście szybko jednak odpowiedzieli i w ciągu zaledwie dwóch minut zdobyli kolejne dwie bramki. Na listę strzelców wpisali się Słonina i Szłapa, chorzowianie prowadzili już 4:1.

Pomimo tego, że Portowcy tak wysoko przegrywali nie poddali się, cały czas atakowali i szukali swojej szansy na zdobycie gola. Udało się w 31 minucie Pawłowi Dąbrowskiemu, który mocno strzelił z dystansu i piłka odbiła się od słupka i wpadła do bramki.

Jednak i w tym przypadku odpowiedź gości była natychmiastowa. Po kolejnych dwóch bardzo dobrych akcjach bramki zdobywali Wolański i Gładzak.

Na minutę przed końcem meczu szczecińskich kibiców uszczęśliwił Łukasz Żebrowski. Kapitan Pogoni ’04 popisał się fantastycznym rajdem, minął trzech obrońców Clearexu i strzelił na bramkę, piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki i wpadła do bramki gości. Była to nie wątpliwie najładniejsza bramka wieczoru.

Szczecinianie popełniali zbyt wiele błędów w tym meczu, szczególnie w obronie, które bezlitośnie wykorzystali gospodarze. Kibice zgromadzeni na trybunach zobaczyli bardzo ciekawe spotkanie, ale niestety nie mogli fetować zwycięstwa swoich ulubieńców.

Fot. Jakub Jurcan 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zgadnij kto to? Sportowe gwiazdy jako dzieci

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto