Gosia przyznaje, że zgrupowanie wykorzystuje na bardzo intensywną pracę. Uczy się choreografii, bierze udział w sesjach fotograficznych.
- Jest koszmarnie ciężko, na przygotowanie poświęcam mnóstwo czasu – mówi. – Każdego dnia wstajemy o godzinie siódmej rano. Bywa, że praktycznie bez przerwy pracujemy do godziny pierwszej w nocy. Tydzień byłyśmy w Wieliczce, później pobyt w Płocku, następnie Ciechocinek i wracamy na galę finałową do Płocka.
Dziewczyna (na zdjęciu po prawej) przyznaje, że konkurencja jest znacznie bardziej odczuwalna, niż podczas ćwierćfinałów czy półfinałów. Pozostałe konkurentki wiedzą, o co walczą.
- Staram się robić swoje i nie zwracać na to uwagi – mówi. – Zaprzyjaźniłam się z kilkoma dziewczynami, kilka innych jest mniej nastawionych na nawiązywanie znajomości. Mimo wszystko jest to dla mnie niesamowita przygoda.
Gosia Piekarska ma 22 lata. Jest studentką ekonomii, z tym również wiąże swoją przyszłość. Po zakończeniu nauki dodatkowo zamierza rozpocząć kurs wizażu. W kwietniu brała udział w konkursie Miss Studentek Szczecina. Następnie w Miss Pomorza Zachodniego została pierwszą wicemiss. Teraz o zwycięstwo i udział w najważniejszym oraz najstarszym międzynarodowym konkursie piękności - Miss World - rywalizowały z nią będą 23 dziewczyny. Tę jedyną jury wybierze spośród kandydatek wyłonionych w półfinałach regionalnych.
- Mam nadzieję, że 29 sierpnia Was nie zawiodę – przekonuje. – Galę będzie można obejrzeć w Polsacie. Trzymajcie za mnie kciuki.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?