Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkania na wynajem, ceny poszły w górę bo na "rynek weszli" studenci

Bogna Skarul
Bogna Skarul
Wrzesień to szczyt sezonu dla wynajmujących mieszkania. Na rynek w poszukiwaniu swojego lokum weszli bowiem studenci. Ich co prawda interesują trochę inne mieszkania niż tych, którzy już nie są studentami, ale to właśnie wynajem "pod studentów" ożywia rynek nieruchomości na wynajem ale też podbija ceny.

Studenci wynajmują zarówno małe mieszkania typu kawalerki i mieszkają tam sami, ale też nieco większe (2-4 pokoje) i wtedy mieszkają tam w 3 czy 4 osoby - mówi Agnieszka Binkowska z Bonus Nieruchomości. - Najchętniej oczywiście w pobliżu uczelni, ale nie tylko. Czasem, gdy w grę wchodzi niższa cena, to także w dzielnicach bardziej oddalonych od uczelni. Ale dla studentów ważne jest, żeby w pobliżu ich mieszkania był przystanek tramwajowy lub autobusowy, bo zależy im na dobrym i szybkim połączeniu komunikacyjnym.

Wśród studentów popularne dzielnice to Pomorzany, Gumieńce i oczywiście centrum miasta.

- Chętnie wynajmowane są kawalerki, za które trzeba zapłacić ok. 1200- 1500 zł (w zależności od rodzaju budownictwa) - dodaje Agnieszka Binkowska. - Ale także popularnością cieszą się te większe mieszkania za przeciętnie 2500 zł. Wtedy najczęściej mieszka w nim kilku studentów.

Często w imieniu studentów umowy zawierają ich rodzice.

- I to uspokaja nieco wynajmujących - podkreśla agentka nieruchomości.

- Nie opłaca się wynajmować kawalerki - mówi Tomasz, student ZUT, który od 1 października będzie wynajmował mieszkanie dwupokojowe w centrum miasta razem z kolegą z roku.

Koszt wynajmu kawalerki to - w zależności od lokalizacji - od 800 zł do 1200 zł. Do tego trzeba doliczyć opłaty stałe, czyli czynsz, wodę, śmieci, ogrzewanie, opłaty za światło.

- Do samego wynajmu trzeba więc doliczyć jakieś 400 zł - tłumaczy Tomasz. - Kawalerka wychodzi więc od 1200 zł do 1600 zł za miesiąc. To sporo. Lepiej już wynajęć pokój w mieszkaniu kilkuosobowym lub przynajmniej mieszkanie dwupokojowe dla dwóch studentów - twierdzi i przedstawia rachunki.

Za wynajęcie pokoju w mieszkaniu kilkupokojowym trzeba zapłacić od 450 zł do 550 zł. To najczęściej pokoje jednoosobowe o powierzchni od 9 do nawet 20 metrów kwadratowych (pokój w centrum Szczecina - 9 m kw. - koszt wynajmu 450 zł, pokój w mieszkaniu na Niebuszewie - 20 m. kw.- koszt wynajmu 550 zł).Do tego trzeba doliczyć wszystkie media i czynsz, co na jednego użytkownika mieszkania wychodzi około 200 zł. Tak więc swoje lokum w mieście na czas nauki można wynająć za około 650 zł - 750 zł.

- Oczywiście, czy to się opłaca to wszystko zależy od dodatkowych pomieszczeń w mieszkaniu czyli jak wygląda kuchnia, ile jest łazienek i ilu współlokatorów w mieszkaniu - wylicza Tomasz i od razu dodaje, że dla niego optymalnie jest wynająć dwupokojowe lub trzypokojowe mieszkanie z kolegami.

Za dwupokojowe na Pogodnie trzeba zapłacić 1700 zł, czynsz wynosi 260 zł, opłata za media to średnio 300 zł miesięcznie.

- W sumie takie mieszkanie wynosi 2260 zł. Na dwóch studentów to opłaty około 1130 zł miesięcznie, ale jaka wygoda... - podkreśla.

Jeśli mieszkanie ma więcej niż trzy pokoje, to liczba osób tam przebywających dramatycznie wzrasta.

- W tym największym jest przeważnie dwóch czy trzech studentów, w średnim bywa dwóch i jeden jest w najmniejszym - opowiada Tomasz. - Proszę sobie wyobrazić jak wygląda rano kolejka do łazienki. Nie mówiąc już o tym, że bardzo często brudno jest w kuchni, bo nie ma kto sprzątać. Jeden ogląda się na drugiego. W końcu w takim mieszkaniu przebywa jednocześnie od nawet 6 osób. To sporo.

- Rzeczywiście studenci szukają teraz mieszkań dwupokojowych - mówi Anna Wierzbicka, która zajmuje się wynajmowaniem pokoi i mieszkań w Szczecinie. - Oczywiście sporym zainteresowaniem cieszą się też pokoje, albo miejsca w pokojach kilkuosobowych, ale już nie tak jak jeszcze parę lat temu. Teraz studenci maja wymagania - mówi i wylicza, że chcą aby w takim mieszkaniu był telewizor, kuchenka i piekarnik, koniecznie duża lodówka i pralka. Powinno być choćby minimalne wyposażenie kuchni w talerze, sztućce, garnki. W łazience najczęściej chcą aby był prysznic zamiast wanny (bo szybciej trwa mycie się) i dobrze aby był w mieszkaniu balkon (to dla tych co palą papierosy).

- Jeszcze parę lat temu studenci chcieli, aby był w mieszkaniu telefon - śmieje się Anna Wierzbicka. - Później były wymagania, aby było Wi-Fi. Dziś już te obostrzenia względem wynajmujących nie obowiązują.

ZOBACZ TEŻ:

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto