źródło: TVN24/x-news
Jednak właścicielka placówki, Monika Adamska-Hamrol, odpiera zarzuty, przekonując, że przedszkole nie jest uciążliwe, bo największa aktywność trwa tam do godziny 15 w dni powszednie.
- Po prostu ogranicza nam się korzystanie z naszej własności - uważa inna mieszkanka osiedla, Wiktoria Bałaban. Jak dodaje jej sąsiad, Włodzimierz Piątek, równie dobrze mógłby trzymać na osiedlu hodowlę 48 wysoko mlecznych kóz.
Postawę mieszkańców tłumaczy socjolog Uniwersytetu w Białymstoku, dr Radosław Poniat. - Ludzie, którzy zapłacili za swoje, chcą mieć poczucie, że mają do czynienia z czymś wyjątkowym, a każdy, kto im to odbiera, jest postrzegany jako ktoś, kto w jakimś stopniu ich okradł - wyjaśnia dr Poniat.
Mieszkańcy osiedla "Pod Kasztanami" są gotowi oddać sprawę do sądu.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?