Mieszkańcy domagają się oznakowania przejścia

- To bardzo niebezpieczne miejsce, bo wielu ludzi przechodzi tędy w drodze na przystanek autobusowy – wyjaśnia mieszkanka Świerczewa. – Do najbliższych pasów jest kilkaset metrów i nikomu nie chce się nadkładać drogi.

Jednak nie to jest największym problemem. Jak dalej opowiada Czytelniczka, od września tą drogą będą chodziły dzieci do SP nr 51.

- Dzieci są rozkojarzone i nieuważne – mówi kobieta. – Często wybiegają na jezdnię, nie sprawdzą wcześnie, czy jedzie samochód. A kierowcy są różni. Wielu nie przestrzega przepisów drogowych i w ten sposób łatwo o wypadek. Dlatego powinny być tutaj pasy!

Tego samego zdania jest Jerzy Górecki ze Świerczewa.

- Pasy w tym miejscu są konieczne, bo odkąd zamknięta jest ul. Derdowskiego, większość kierowców wybiera ten objazd. Przez to muszę czekać nawet kilka minut, aż będę mógł przejść. Kierowcy nie kwapią się do przepuszczenia pieszych. Mam nadzieję, że gdy wybudują rondo na Ku Słońcu, sytuacja się zmieni. Do tego czasu może jednak dojść do tragedii.

Skontaktowaliśmy się z Wydziałem Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska, który obiecał nam zająć się tą sprawą.

- Pasy wyznacza się w miejscach, z których piesi często korzystają - tłumaczy Radosław Tumielewicz, główny specjalista w Zespole ds. Organizacji Ruchu. - Najpierw musimy sprawdzić, czy to przejście do takich należy, bo bez sensu byłoby wyznaczenie przejścia, które nie byłoby wykorzystywane. Obiecuję, że w najbliższym czasie zajmiemy się tą sprawą. Sprawdzimy też, czy dochodziło tam do wypadków z udziałem pieszych.