MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Miejsce trupich czaszek

Robert Duchowski
Robert Duchowski
Ulicą Stołczyńską przeszło kilka setek ludzi - mieszkańców, uczniowie, aktorów oraz chórzystów. Przy dźwiękach kołatek, bębnów i śpiewie pieśni towarzyszyli umęczonemu Chrystusowi.

Drogę krzyżową na Skolwinie od początku przygotowuje Wiesław Lewoc, dyrektor Domu Kultury Skolwin.

- Przeżyłem wstrząs, kiedy przyjechałem tu po raz pierwszy - mówi. - Rozwalone domy, ulice, dzielnica, to było zupełnie innym światem niż ten, z którego pochodzę. Obejrzałem teren i stwierdziłem, że można tu przygotować taką inscenizację.

Drogę poprowadził ks. Jan Mazur, duszpasterz środowisk twórczych, a aktorzy zamiast modlitw recytowali wiersze. Każda ze stacji zaznaczono ogniskiem i odegrano przy niej scenę męki Chrystusa. Najbardziej wymowna była stacja IV, kiedy Jezus spotyka swoją matkę. Maryja stała przy szubienicy, na której zawieszona była biała suknia. Scena ta była symbolem pamięci o 13 - letniej dziewczynce ze Skolwina, której samobójcza śmierć, popełniona przed rokiem, była szokiem dla mieszkańców dzielnicy.

- To było wyjątkowe i bardzo piękne wydarzenie - mówi Albina Dołzyńska. -Tego nie da się opisać słowami. To trzeba przeżyć samemu.

Zobacz zdjęcia:

Religijno-artystyczna droga krzyżowa

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zofia Zborowska i Andrzej Wrona znów zostali rodzicami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto