Miejsca parkingowe dla mam z dziećmi, nie tylko dla mam?

Jako matka zmuszona robić zakupy z dwójką maluchów (gdzie najstarsze nie ma jeszcze 3 lat, a najmłodsze nie ma roku), ważne jest dla mnie, aby zaparkować w miarę blisko, a po drugie - chcę mieć komfort wysadzenia dzieci z obu stron samochodu.

Parkingi przy Tesco

Wczoraj jak zwykle odwiedziłam ten sklep, zaparkowałam na pierwszym miejscu dla matek z dziećmi, bez problemu zrobiłam zakupy, zapakowałam zakupy do auta, zapakowałam dzieci. I już wyjeżdżam z miejsca i widzę, jak "śliczne" kremowe nowe auto już czeka na moje miejsce.

Nie wyjechałam jeszcze do końca z miejsca, a "baba" już wjeżdża na moje miejsce. Musiałam trąbić, aby we mnie nie wjechała.

Wyjechałam, a Pani już zaparkowała na moim miejscu. Jakie było moje zdziwienie, gdy okazało się, że w samochodzie tej Pani nie ma dzieci. Pytam się grzecznie, czemu tu parkuje, skoro nie ma dzieci w samochodzie. I co ta Pani odpowiedziała: - Ale ja mam dziecko w domu.

Śmieszne. Przystanęło przy nas paru klientów sklepu i przyłączyło się do dyskusji. Wszyscy zgodzili się, że ta Pani nie powinna tu parkować, ale Pani się obraziła, zamknęła auto i poszła do sklepu.

Zobacz też:  Źle zaparkowała. Zwrócili jej uwagę i oberwali

Podsumowanie

Założę się, że często nikt nie zwraca uwagi na to, kto parkuje na miejscach dla matek z dziećmi, a jak już widzi, że parkuje osoba bez dzieci, to i tak nic nie robi.
Wczoraj mogłam pojechać do domu nie wdając się w dyskusję z Panią (w końcu ja zakupy już zrobiłam), ale chciałam Pani uświadomić, że źle robi.

A Wy, jak byście postąpili? Zwrócilibyście uwagę?

Konkurs "Żywe Miasto". Zostań dziennikarzem obywatelskim MM. Opublikuj artykuł, zgarnij honorarium!

Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook