- Niby poza drogą, ale jednak narażony na potrącenie. Ten pan był kompletnie pijany. Próby obudzenia nie przynosiły skutku więc w trosce o dobro człowieka zadzwoniłem na straż miejska - relacjonuje mężczyzna.
Na miejsce przyjechał patrol. Strażnicy zaczęli od opisu sytuacji.
- M.in. że pan m.in.leży pod akacją. Dopiero potem próbowali słownie dobudzić pijanego. W końcu usłyszałem "pan pomoże to dalej w krzaki go wciągniemy" - mówi pan Grzegorz.
Na miejsce przyjechała karetka i zabrała pijanego.
- To bezpodstawne zarzuty, strażnicy przeprowadzili wywiad próbowali nawiązać kontakt z człowiekiem i wezwali pogotowie - tak stanowią procedury - mówi Joanna Wojtach, rzecznik SM. - Nawet jeżeli chcielibyśmy przewieźć pijanego do izby wytrzeźwień to potrzebne jest zaświadczenie od lekarza, bo kto weźmie odpowiedzialność, gdy w trakcie przewożenia coś się stanie?
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?