Metamorfozy V edycja. Zmień się z MM! |
Rozpoczęliśmy kolejną, piątą już edycję Metamorfoz z MM. Pierwszą laureatką, która przeszła przemianę, jest Mirosława Porczyńska ze Śródmieścia - mama dziesięcioletniej Adrianny. To właśnie córka namówiła ją do wzięcia udziału w naszej zabawie.
- Przeczytała o akcji w gazecie, wycięła artykuł i przypięła go nad komputerem - opowiada pani Mirosława. - Przekonała mnie, że powinnam spróbować. Potem tylko wysłała SMSa z moim uzasadnieniem i udało się!
W wiadomości przesłanej do redakcji nasza laureatka napisała, że nigdy nie czuła się piękną kobietą. Zawsze za to uważała siebie za zakompleksioną szarą myszkę. Dzięki zaangażowaniu profesjonalistów pani Mirosława zmieniła się w elegancką i olśniewającą urodą damę.
- Niedawno przeprowadziłam się do Szczecina i chcę tu zacząć nowe życie – mówi pani Mirosława. - Dzięki metamorfozie wiem, że wszystko będzie dobrze. Czuję się i wyglądam fantastycznie. Naładowaliście mnie pozytywną energią. Bardzo dziękuję!
Przemiana w rękach profesjonalistów:
Przemianę rozpoczęliśmy w salonie LO'R w Galerii Gryf. Tu o włosy pani Mirosławy zadbała fryzjerka Paulina Grzesiak. Zaproponowała naszej laureatce asymetrycznego boba i zmianę koloru na ciepły brąz z refleksami. Po nałożeniu farby i myciu przyszedł czas na strzyżenie.
- Nigdy nie miałam krótkiej fryzury – mówiła po zabiegu pani Mirosława. - Jeszcze się z nią nie oswoiłam, ale bardzo mi się podoba. Nowa fryzura jest lekka i modna. Nasza Czytelniczka do jej ułożenia będzie potrzebować jedynie prostownicy. - Tył będzie się układał sam, bo jest odpowiednio wycieniowany – zapewnia fryzjerka.
Z nową fryzurą ruszyliśmy do salonu LO'R w Starej Cegielni, gdzie na panią Mirosławę czekała wizażystka Nicoletta Kemnic. Zajęła się manicure i makijażem naszej laureatki. - Pani Mirosława dobrze wygląda w ciepłych odcieniach - mówiła w trakcie analizy kolorystycznej wizażystka. - Szminkę może zamienić na błyszczyk, który jest znacznie łatwiejszy w użyciu. Makijaż wykonano w odcieniach brązu i beżu. Nie zabrakło połysku na ustach i różu na policzkach. Paznokcie nabrały pięknego fioletowego koloru. Dodatkowo na kilku z nich pojawiły się błyszczące kryształki, które mają dodawać uroku.
Na koniec spotkałyśmy się ze stylistami z Domu Mody Caterina, którzy dobrali pani Mirosławie elegancki strój do sesji zdjęciowej. Nie zabrakło rękawiczek i błyszczących dodatków. Nasza Czytelniczka dowiedziała się, że powinna nosić dopasowane ubrania o prostych krojach. W sukience w kratkę czuła się na tyle wyśmienicie, że zapowiedziała kolejną wizytę w sklepie Caterina. Do domu nasza Czytelniczka wróciła odmieniona i rozpromieniona. Ze łzami w oczach dziękowała za wspaniałą przygodę. - Dzisiejszy dzień był cudowny – mówiła. - Wyglądam pięknie.
- Dlaczego warto wziąć udział w Metamorfozach z MM?
- Wierzę, że nic w życiu nie dzieje się przypadkowo. Jestem przekonana, że każda z nas ma w swoim życiu taki moment, w którym chcemy coś zmienić, coś zakończyć i coś zacząć od nowa. Metamorfozy z MM dają szansę takiej zmiany na lepsze. Tak właśnie było w moim przypadku. Teraz, kiedy jestem już po tych wszystkich fantastycznych zabiegach upiększających, czuję się naprawdę wyśmienicie. Naładowaliście mnie bardzo pozytywną energią, wszystko przebiegło niezwykle profesjonalnie i w bardzo miłej atmosferze. Dzień metamorfozy uważam za jeden z lepszych w życiu. Fantastycznie spędzony czas.
- Dlaczego zdecydowała się pani wziąć udział w przemianie.
- Ostatnie dziesięć lat mieszkałam w Mieszkowicach. To bardzo mała i specyficzna miejscowość, z której chciałam się wyrwać. Zrobiłam to przede wszystkim dla mojej dziesięcioletniej córki Adrianny. Wiedziałam, że w Mieszkowicach nie ma możliwości rozwoju, dlatego przeniosłyśmy się we wrześniu do Szczecina. Chciałam zmienić coś w swoim wyglądzie, żeby rozpocząć tu nowe, lepsze życie. Czułam, że ta metamorfoza mi w tym pomoże i moja intuicja się nie myliła. Teraz jestem przepełniona pozytywną energią i wierzę, że wszystko będzie dobrze. Wyglądam jakbym była o kilka lat młodsza.
- Co było dla pani największym zaskoczeniem?
- Wszystko. Nigdy nie miałam tak krótkiej fryzury. Przez długi czas nosiłam długie do pasa włosy. Później ścięłam je do ramion i tak zostało. Nie podejrzewałam, że w krótkiej fryzurze będę tak dobrze wyglądać. Bardzo podoba mi się też manicure. Jest niezwykle kobiecy i urokliwy. Dowiedziałam się też, że w makijażu powinnam stawiać na ciepłe brązy. Na pewno będę się stosować do tych rad. Do tej pory jestem zszokowana przebiegiem sytuacji ale jednocześnie bardzo szczęśliwa.
Partnerzy akcji: | |
Sponsorzy: | |
Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook
Grupę krwi u człowieka można zmienić, to przełom!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?