Mecze Pogoni blokują całe Pogodno. "Nie mamy gdzie parkować"

– Mieszkańcy okolic stadionu nie mogli wrócić do domu samochodem, trzeba było parkować przy ulicy Traugutta, a resztę drogi pokonać pieszo – pisze w liście do redakcji pani Joanna. – Policja blokowala wjazd, od policjantów wiadomo, że była to decyzja naczelnika policji. Mieszkańcy nie zostali powiadomieni, że taka sytuacja będzie miała miejsce, do tego policjanci nie chcieli wyjaśnić przyczynę takiej decyzji i byli bardzo niegrzeczni.

Policja tłumaczy, że utrudnienia spowodował przyjazd łódzkich kibiców, którzy przyjechali pociągiem na przystanek Szczecin – Pogodno.

– Zamknęliśmy ruch na drodze, by wyprowadzić ich na ulicę Mickiewicza, a następnie do stadionu – tłumaczy podkomisarz Przemysław Kimon z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie. – Istniało ryzyko, że kibice rozbiegną się po mieście. A dlaczego ucierpieli okoliczni mieszkańcy? Zanosi się, że nie będzie to ostatni przypadek blokady Pogodna.

Rzecznik przyznaje, że decyzja o blokadzie mogła wywołać niechęć mieszkańców, ale...

– To nie nasza wina, że stadion znajduje się w miejscu kompletnie nieprzystosowanym – odpowiada Kimon.

Usłyszeliśmy, że Czytelniczka może złożyć skargę do komendanta na zachowanie policjantów podczas akcji. – Pani musi określić czas i miejsce zdarzenia, a także podać numer służbowy – dodaje policjant.

Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook