Produkują m.in. meble do szkół, przedszkoli i żłobków. Chwalą się certyfikatami, troską o bezpieczeństwo dzieci.
- Priorytetem naszej firmy jest bezpieczeństwo użytkowników, dlatego na każdym etapie produkcji kładziemy nacisk na niezawodność i funkcjonalność produktów. Nasze meble posiadają certyfikaty potwierdzające zgodność z wymaganiami obowiązujących norm i standardów - czytamy na stronie internetowej firmy. - Nasza ponaddźwiękowa historia świadczy o stabilności na rynku oraz o niezawodnej jakości proponowanych produktów, dobrze znanych rodzicom i dziadkom dzisiejszych kilkulatków.
Okazuje się jednak, że dzieci w jednym ze szczecińskich żłobków szybko obnażyły słabe strony produktów sprzedawanych przez firmę, która działa na terenie całej Polski.
- Kupiliśmy nowe meble. Z uwagi na konieczne atesty i certyfikaty, kosztowały więcej niż w zwykłym sklepie, tymczasem okazuje się, że nie tylko teraz nie spełniają swojej funkcji, to na dodatek mogły okazać się niebezpieczne dla dzieci - mówi dyrektorka żłobka. - Musieliśmy zdemontować wszystkie półki z obawy o to, że dzieci z łatwością wyciągną stalowe bolce, które je podtrzymują. Taka sytuacja miała już miejsce. W meblach przeznaczonych do żłobka chyba nie powinno być takich elementów. Nikt na to nie wpadł, że dzieci mogą je wyciągnąć? Będziemy składać reklamację, ale chcielibyśmy zwrócić uwagę na problem zanim o sprawie zrobi się głośniej, kiedy nie daj Boże, dojdzie do nieszczęścia.
Szanując prośbę dyrekcji i dając czas na ustosunkowanie się do sprawy firmie sprzedającej meble, celowo nie podajemy nazwy żłobka oraz informacji o firmie. Sprawdziliśmy jednak, czy problem w rzeczywistości ma miejsce i wysłaliśmy pismo z zapytaniem do firmy. Skontaktowaliśmy się także z sanepidem, który w ramach bieżącego nadzoru, dokonuje oceny przestrzegania przepisów określających wymagania higieniczne i zdrowotne dotyczące higieny pomieszczeń i wymagań w stosunku do sprzędu używanego m.in. w żłobkach.
- W przypadku mebli kupionych przez placówkę, ale nie zapewniających bezpieczeństwa użytkowania pomimo certyfikatów, podmiotem właściwym do złożenia reklamacji jest producent mebli oraz instytucja, która nadała ów certyfikat. Za bezpieczne użytkowanie mebli i sprzętu odpowiada dyrektor placówki. Nie powinien on przyjąć sprzętu, który nie zapewnia bezpiecznego użytkowania - informuje dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Szczecinie, dr n. med. Elżbieta Król - Pakulska.
O zainteresowanie się sprawą poprosiliśmy także Wojewódzki Inspektorat Inspekcji Handlowej. Do tematu na pewno powrócimy.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?