Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Maturzyści jesteśmy z wami

Anna Folkman
Anna Folkman
Cały czas nie spuszczamy oka z naszych maturzystów. Towarzyszyliśmy im podczas studniówki, przy przygotowaniach do matury i po pierwszym egzaminie. Absolwenci ZCE maturę pisemną z języka polskiego skończyli przed czasem.

Po długim majowym weekendzie w słoneczny wtorek nasi maturzyści punktualnie o godz. 9 zaczęli pisać pierwszy egzamin maturalny w tym roku szkolnym. Na pierwszy rzut jak zawsze poszedł język polski. Egzamin trwał do godz. 11.50, ale chłopaki z klasy czwartej „Ti” w Zachodniopomorskim Centrum Edukacyjnym wyszli 20 minut przed czasem. Byli w wyjątkowo dobrych nastrojach, ale hamowali emocje i do przedwczesnej radości podchodzili ostrożnie.

- Na maturze mieliśmy do wyboru fragment tekstu ze „Świętoszka” Moliera lub Hanny Krall „Zdążyć przed Panem Bogiem” – mówi jeszcze podenerwowany Mateusz Jarosz. – Ja jako jedyny wśród kolegów wybrałem „Świętoszka”. Myślę, że pytania do tekstu nie były trudne, nie trzeba było nawet znać całej lektury. Oczywiście znajomość epoki i odwołań przydała się, ale można było sobie poradzić i bez tego. Wolę być jednak ostrożny, bo czuję się zbyt pewnie. Wszystko wydawało się proste, a to nie zawsze dobry znak.

- Nasza pani od języka polskiego zawsze mówiła, że jak się czuje, że poszło dobrze i było łatwe to już można się zacząć martwić – wtrąca z uśmiechem Piotr Czarnecki, kolega Mateusza.

Ci maturzyści, którzy wybrali drugi temat byli bardzo zadowoleni, bo właśnie na ostatnich zajęciach przerabiali książkę Hanny Krall. Kolejnym zadaniem było czytanie ze zrozumieniem. Tekst dotyczył internetu, tego czy znajduje się w nim mnóstwo przydatnych informacji, wiedza czy tylko śmieci.
- Internet to temat na czasie, więc nie było trudno. Przed nami kolejne dni egzaminów – mówi Marcin Iskra. – Na razie wrócę do domu i sprawdzę, jaki był klucz odpowiedzi. Wiem, że koledzy nie będą sprawdzać, żeby się nie denerwować, ja chciałbym zaspokoić chociaż swoją ciekawość. Może mnie to uspokoi, może nie. Nigdy nie wiadomo.

- Wolę już o tym nie myśleć, wszystko okaże się, kiedy 30 czerwca dostaniemy wyniki. Mam tylko nadzieję, że nałożona przeze mnie czerwona część garderoby przyniesie szczęście – śmieje się Mateusz.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto