- To jest pierwszy etap wielkiego projektu Hot Spring Bay. Wielkiego dla Dąbia, ale także dla Szczecina. Zyskają, przecież wszyscy, nawet nasi oponenci. Oni nieco później zrozumieją, co tu się wydarzyło - przywitała zgromadzonych na otwarciu portu Bożena Szeszko, prezes Fundacji Sun&Sail. - Kiedy planowaliśmy inwestycję, niektórzy mówili: Mrzonka, fanaberia. Ale, co mamy? To się dzieje, tu i teraz. Mam tę satysfakcję, że mogę brać w tym udział.
Marina Dąbie jest pierwszym etapem realizacji projektu inwestycyjnego pn. Hot Spring Bay w Szczecin-Dąbiu (w planach jest także budowa hotelu, apartamentowca i geotermii). Marina położona jest w sąsiedztwie plaży miejskiej.
Zobacz ile kosztuje postój w marinie
Port o głębokości do 3,5 m przeznaczony jest do obsługi jednostek żaglowych i żaglowo – motorowych do 15 m długości. Realizacją inwestycji portowej zajmuje się fundacja Sun&Sail, która teraz również zarządza mariną Dąbie. Wykonawcą generalnym portu jachtowego była szczecińska spółka UW Service.
- W 2016 roku założyliśmy fundację i podjęliśmy decyzję, że należałoby wykorzystać tak doskonałe warunki naturalne jeziora Dąbie- zauważa Bożena Szeszko. - Budowa Mariny jest uzupełnieniem do projektu Hot Spring Bay, który znajdzie się na sąsiadujących działkach. To będzie zakątek Szczecina, który będzie znany z gorących źródeł i wszyscy będą kojarzyć, że jest tu geotermia, hotel i potężna marina. Na razie nie możemy mówić o konkretnym terminie zakończenia tego projektu.
Budowa mariny została współfinansowana ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego Pomorza Zachodniego (budżet całej inwestycji to ponad 12 mln zł, w tym dofinansowanie z RPO: 4,8 mln zł).
ZOBACZ TEŻ:
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?