Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Marcin Robak zostaje w Pogoni Szczecin

Kasia Sienkiewicz
Marcina Robaka pożegnali już kibice, a następnie sama Pogoń. Media spekulują, że chiński klub, Guizhou Renhe, rozmyślił się z pozyskania snajpera.

O odejściu Marcina Robaka mówi się już od dwóch tygodni. Chiński klub był zdeterminowany by sprowadzić szczecińskiego snajpera. Nie ma się czemu dziwić, Robak jest, co prawda, po 30. urodzinach, jednak świetnie prezentuje się fizycznie. Ma dobre uderzenie z obu nóg, z głowy, potrafi cofnąć się po piłkę, rozegrać ją, nie jest konfliktowym zawodnikiem. W poprzednim sezonie wbił sporo goli i trafił do kadry. Jego pięć bramek przeciwko Lechowi Poznań odbiło się echem w Europie. Poza tym Robak, był stosunkowo tani, jak na skutecznego napastnika. Miał kosztować około 400 tysięcy euro.

Dziś serwis 2x45.info podał, że Robak nie znajdzie się w Chinach, a jego nowy pracodawca zmienił zdanie i postawi na innego snajpera. Rzecz tym bardziej dziwna, że wszystkie strony przystały na transfer. Zawodnik zgodził się na indywidualny kontrakt i jego warunki, Pogoń była na tak, a co najważniejsze także Grupa Azoty. Portowy klub wydał nawet w piątek komunikat, w którym dziękował zawodnikowi za grę w Szczecinie.

Dziś po południu prezes Pogoni, Jarosław Mroczek, potwierdził Radiu Szczecin, że napastnik zostaje na miejscu i z transferu nici. Szerzej do tej sprawy klub odniesie się w najbliższych dniach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto